Sieci płacą za mało rolnikom? Większość badanych mówi "tak"
Aż 54 proc. respondentów odpowiedziało "zdecydowanie tak" w badaniu dla Wirtualnej Polski, w którym zapytaliśmy o to, czy zgadzają się z tym, że sieci handlowe za mało płacą polskim rolnikom za owoce i warzywa, jednocześnie utrzymując zbyt wysokie marże w sklepach. "Raczej tak" odpowiedziało 25 proc.
Ostatnie tygodnie okazały się niezwykle trudne dla polskiego rolnictwa. Na wsi zaczęły królować samozbiory. Głośny był przypadek m.in. rolnika spod Trzebnicy (woj. dolnośląskie), który z powodu nieuczciwego klienta został z 11 tonami śliwek. Na pomoc ruszyła lokalna społeczność, która wykupiła wszystkie owoce, dzięki czemu problem rolnika udało się rozwiązać.
Za to w woj. świętokrzyskim jeden z rolników ogłosił, że niskie ceny papryki w skupach sprawiły, że nie opłaca mu się ich zbierać z pola. W efekcie zaprosił wszystkich chętnych na samozbiory, a chętni mogli płacić "tyle, co łaska". Warzywa udało się zebierać w kilka godzin.
Nawrocki blokuje awanse 46 sędziów. "Tkwimy w bagnie"
Sieci płacą za mało rolnikom? Polacy zabrali głos
Do problemów na polskiej wsi doprowadziły m.in. nadpodaż produktów, niskie ceny i brak zainteresowania ze strony skupów. Nie widać tego jednak w sklepach, gdzie ceny utrzymują się na stosunkowo wysokim poziomie.
W związku z tym postanowiliśmy zadać pytanie Polakom, czy zgadzają się z opinią, że sieci handlowe za mało płacą polskim rolnikom za owoce i warzywa, a jednocześnie utrzymują zbyt wysokie marże w sklepach.
W badaniu przeprowadzonym przez Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna dla Wirtualnej Polski "zdecydowanie tak" odpowiedziało 54 proc. badanych. Odpowiedzi "raczej tak" udzieliło 25 proc. ankietowanych. To pokazuje, że badani mają dość jednoznaczne zdanie na temat tego, co dzieje się obecnie w relacjach sieci handlowych z polskimi rolnikami.
Niewielki procent badanych ma odmienne danie na ten temat. "Raczej nie" na pytanie w badaniu zleconym dla Wirtualnej Polski odpowiedziało ledwie 4 proc. ankietowanych. "Zdecydowanie nie" - 2 proc. 15 proc. badanych uznało, że nie wie albo trudno im odpowiedzieć na tak zadane pytanie.
Fenomen samozbiorów w Polsce
Samozbiory w Polsce stały się popularną odpowiedzią na trudności ekonomiczne, z którymi zmagają się rodzimi rolnicy. Spadek cen skupu sprawił, że konsumenci mogli w ostatnim okresie samodzielnie zbierać owoce i warzywa po niskich cenach, co nie tylko pozwoliło rolnikom na pokrycie części kosztów produkcji, ale także sprzyja budowaniu silniejszych więzi między producentami a konsumentami.
Dla wielu gospodarstw samozbiory stały się nie tylko sposobem na uniknięcie strat, ale także nowym modelem biznesowym. W dobie wzrastających cen w sklepach konsumenci chętnie decydują się na taką formę zakupu, co prowadzi do wzrostu popularności lokalnych rynków. Rolnicy zyskują klientów, którzy wolą płacić niższe ceny za świeże i lokalne produkty.
Jednocześnie samozbiory są wyzwaniem dla rynku rolnego, ujawniając strukturalne problemy związane z niskimi cenami skupu i marnowaniem plonów. Potrzebne jest wsparcie systemowe, które pomoże w stabilizacji rynku i ochronie polskich rolników przed niesprawiedliwą konkurencją.
Protesty rolników w Polsce
Trudna sytuacja w polskim rolnictwie sprawiła, że zaplanowano protesty na szeroką skalę. Od 14 listopada do 14 grudnia należy się spodziewać utrudnień w aż 41 miejscach, przede wszystkim w województwie zachodniopomorskim. Za inicjatywą stoją Oddolny Ogólnopolski Protest Rolników, Kółka Rolnicze, NSZZ "Solidarność" RI i Zachodniopomorska Izba Rolnicza.
Rolnicy protestują przeciwko niskim cenom skupu i rosnącym kosztom produkcji. Ich akcje obejmują przede wszystkim blokady dróg i mobilizację ciągników. Organizatorzy wskazują, że akcje będą trwać do połowy grudnia, jeśli ich postulaty pozostaną bez odpowiedzi.
Centralnym punktem niezadowolenia są umowy Unii Europejskiej z krajami Mercosur i Ukrainą, które zdaniem rolników zagrażają lokalnemu rynkowi. Polscy producenci oczekują działań ze strony rządu, aby zabezpieczyć krajowy sektor rolniczy przed napływem taniej żywności z zagranicy.
Protesty mają charakter ogólnopolski i dążą do skoordynowanej reakcji władz. Rolnicy apelują o natychmiastowe wsparcie, w tym rekompensaty za spadające ceny, oraz długofalowe rozwiązania, które pozwolą polskiemu rolnictwu konkurować na europejskiej arenie ekonomicznej.