Siatkarze uhonorowani
Do nieporozumienia doszło też wcześniej. Na siatkarzy zaraz po przylocie do kraju czekał prezydent, jednak działacze Polskiego Związku Piłki Siatkowej poinformowali, że reprezentacja nie przyjedzie do Pałacu Prezydenckiego. Prezes związku argumentował, że polscy siatkarze nie przybyli, bo "byli brudni, spoceni, zmęczeni".
Premier wspólnie z siatkarzami zjadł śniadanie. Przy stole siedzą od lewej: Michał Bąkiewicz, Zbigniew Bartman, Piotr Gruszka, premier Tusk, Paweł Zagumny i trener kadry Daniel Casteliani.