Sfora psów zaatakowała matkę z 3-letnią dziewczynką
Siedem psów zaatakowało matkę z trzyletnią dziewczynką w miejscowości Przychód pod Mławą w województwie mazowieckim - dowiedziała się tvp.info. Kiedy na miejsce przyjechali policjanci, właściciel czworonogów poszczuł nimi funkcjonariuszy. Dopiero strzały w powietrze uspokoiły rozjuszone zwierzęta.
Wczesnym rankiem w miejscowości Przychód pod Mławą, jeden z mieszkańców wsi wyszedł na spacer z siódemką swoich psów. Kiedy na jego drodze znalazła się kobieta z trzyletnią dziewczynką, mężczyzna poszczuł je zwierzakami. Jeden z psów poważnie ranił dziecko w stopę. Przerażona kobieta, chwyciła płaczące dziecko na ręce i uciekła do pobliskiego domu, skąd zadzwoniła po policję. W tym czasie furiat dalej spacerował z psami po wsi, terroryzując mieszkańców.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, próbowali nakłonić właściciela psów, aby ten zamknął je na podwórku. Jednak frustrat jak w amoku poszczuł mundurowych czworonogami. Rozwścieczone bestie rzuciły się na funkcjonariuszy. Obaliły jednego na ziemię i zaczęły go gryźć. Uspokoiły je dopiero strzały w powietrze. Przestraszone odbiegły, szukając schronienia.
Właściciel zwierząt został zatrzymany, a psy zamknięto na podwórzu. Zwierzętami zajmie się weterynarz, a ich właścicielem prokurator. Ranny w nogi policjant trafił do szpitala. Po opatrzeniu ran wrócił do służby. Na szczęście rany dziecka okazały się niegroźne. Przerażonej dziewczynce założono opatrunek. Skończyło się na strachu i niewielkiej ranie na stopie.
Rafał Pasztelański