Atak Rosjan na teatr w Mariupolu. Prezydent Zełenski: To otwarty terror
- Pod gruzami ostrzelanego przez Rosjan teatru w Mariupolu nadal są setki ludzi, trwa akcja ratunkowa — poinformował Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy przekazał, że dotychczas udało się uratować ponad 130 osób.
Zełenski zaznaczył, że na piątek 13 marca uzgodnione zostały korytarze humanitarne w obwodzie sumskim, donieckim i charkowskim. - Z zablokowanego Mariupola do Zaporoża jest to wyjątkowo trudne. Okupanci robią wszystko, by utrudnić ruch ludzi i nie wpuścić do miasta ukraińskiego ładunku humanitarnego. To otwarty terror - ocenił.
Prezydent odniósł się także do trwających akcji ratunkowych na miejscu ostrzelanego teatru w Mariupolu. Dotychczas uratowano ponad 130 osób, ale pod gruzami są jeszcze setki ludzi. - Mimo ostrzałów, wszelkich trudności, będziemy kontynuować prace ratunkowe - zapewnił Zełenski.
Jak wynika z medialnych doniesień, podczas ataku na teatr w Mariupolu jedna osoba została ranna, nikt nie zginął - podała w piątek agencja AFP, powołując się na informacje od władz miasta.
ONZ potwierdza: Od początku wojny śmierć poniosło 816 ukraińskich cywilów
Również w piątek Biuro Praw Człowieka ONZ poinformowało o zweryfikowaniu w Ukrainie śmierć 816 cywilów od początku rosyjskiej inwazji na ten kraj, w tym 58 dzieci. 1333 osoby zostały ranne.
Według ONZ większość ofiar śmiertelnych została zabita przez broń wybuchową o szerokim obszarze rażenia, taką jak ostrzał ciężkiej artylerii, systemy rakietowe wielostrzałowe oraz naloty rakietowe i powietrzne.
Źródło: PAP