Serial "Reset" w TVP. "Wszyscy się pomylili, także Morawiecki"
W poniedziałek na antenie TVP Info i TVP1 wyemitowano pierwszy odcinek serialu dokumentalnego "Reset". Jego autorami są dziennikarz Michał Rachoń i historyk Sławomir Cenckiewicz. Ma on prezentować, w jaki sposób za rządów PO-PSL budowano relacje Polski z Rosją. - Zachęcałbym pana Rachonia do tego, żeby jeden z odcinków poświęcił próbie przejęcia Azotów Tarnów przez Rosjan - stwierdził gość programu "Tłit" Marek Sawicki z PSL. - Może też niech pan Rachoń zaprosi jako eksperta i komentatora pana Piątka, bo on wiele informacji publikował, chociażby na temat pana Macierewicza i wielu polityków PiS. Ma kilkanaście procesów sądowych, ale o ile wiem, żadnego nie przegrał - dodał polityk PSL. - Czy z perspektywy kilku lat uważa pan, że wszystkie decyzje podejmowane przez rząd PO-PSL wobec Rosji były słuszne? - dopytywał prowadzący program Michał Wróblewski. - To jest inna sytuacja, inny czas i inne spojrzenie na relacje polsko-rosyjskie, czy Rosji z Unią Europejską. Ja sam pamiętam, jak w roku 2007 jechałem do Moskwy rozmawiać o odblokowaniu eksportu polskiej żywności. Traktowałem to jako rozmowy handlowe - ocenił Sawicki. - Reset i Amerykanów, i Zachodu wobec Rosji polegał na tym, że wszystkim się wydawało, że związanie Rosji gospodarczo z Europą sprawi, że nie będzie ona miała zapędów imperialnych. I wszyscy się pomylili - przyznał Sawicki. - I Donald Tusk też się pomylił? - dopytywał prowadzący program. - Nie tylko Donald Tusk, także Mateusz Morawiecki, który był w zespole doradców ekonomicznych premiera. Mógł go ostrzegać, a on nie tylko go nie ostrzegał, ale wiemy, że BZ WBK (Morawiecki był w latach 2007-2015 prezesem tego banku - przyp. red.) aktywnie uczestniczył w próbie przejęcia Azotów Tarnów, więc to też trzeba wyjaśnić - stwierdził Sawicki.