Senacka komisja poparła większość poprawek PO do ustawy o rtv
Senacka Komisja Kultury i Środków Przekazu rekomenduje przyjęcie większość poprawek zgłoszonych podczas wcześniejszej debaty przez senatorów PO do noweli ustawy medialnej. Zmierzają one do wykreślenia zapisów dotyczących internetowych usług na żądanie.
17.03.2011 | aktual.: 17.03.2011 20:27
W myśl aprobowanych przez komisję poprawek, obecna nowelizacja nie będzie dotyczyć audiowizualnych usług medialnych na żądanie, które w noweli przyjętej przez sejm na początku marca zostały zdefiniowane jako usługi świadczone w ramach działalności gospodarczej, umożliwiające odbiór audycji w wybranym przez odbiorcę momencie, na jego zamówienie i w oparciu o katalog ustalony przez dostawcę tej usługi. Regulacje dotyczące tych usług mają być wprowadzone do ustawy w późniejszym terminie, co wcześniej podczas debaty w senacie zapowiedział minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski.
Podczas posiedzenia komisji przeciw takiemu rozwiązaniu opowiedzieli się przedstawiciele Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Jak przekonywał prawnik rady Wojciech Kołodziejczyk, usunięcie tych zapisów będzie oznaczać niepełne wdrożenie do polskiego prawa unijnej dyrektywy audiowizualnej, z czym Polska jest spóźniona już ponad rok - termin implementacji minął 19 grudnia 2009 r. Grozi to Polsce karami ze strony Komisji Europejskiej, stąd rządowy projekt w tej sprawie miał status pilnego.
Wykreślenie zapisów o medialnych usługach na żądanie wykluczyło głosowanie przez komisję nad poprawkami zgłoszonymi przez senatora Marka Rockiego (PO), które miały doprecyzować, że ustawa nie dotyczy m.in. użytkowników portali społecznościowych i blogerów, a także treści na stronach prywatnych użytkowników.
Członkowie komisji nie poparli poprawki zgłoszonej przez jej wiceprzewodniczącą Barbarę Borys-Damięcką (PO). Poprawka ta miała znieść ograniczenie czasu emisji tzw. ogłoszeń nadawcy, czyli m.in. zwiastunów audycji telewizyjnych oraz informacji o organizowanych przez nadawców konkursach sms-owych.
Jeśli senat podzieli zdanie komisji, takie materiały będą mogły być emitowane jedynie między audycjami, a nie w ich trakcie (np. tuż po bloku reklamowym), jak ma to miejsce obecnie. Ich czas nie będzie mógł zaś przekroczyć dwóch minut w ciągu godziny.
Za takim rozwiązaniem podczas posiedzenia komisji opowiedzieli się przedstawiciele KRRiT, którzy argumentowali, że obecnie nie ma żadnych limitów czasowych dla tego typu audycji, a nadmierna ich emisja przez nadawców jest powodem licznych skarg kierowanych do Rady.
Komisja nie rekomenduje senatowi także poprawki zgłoszonej przez jej przewodniczącego Piotra Andrzejewskiego (PiS), która miała służyć promocji nowych nagrań uznanych artystów. Zgodnie z nowelą, 33% miesięcznego czasu nadawania w programach radiowych będą musiały zajmować utwory słowno-muzyczne wykonywane w języku polskim (obecnie to 33% kwartalnie), przy czym 60% z tej kwoty - w godzinach 5-24. Czas utworu wykonywanego przez debiutanta ma być liczony podwójnie. Poprawka Andrzejewskiego przewidywała, że podwójnie byłby liczony czas wszystkich utworów premierowych, czyli takich, od których rozpowszechnienia nie minęło 12 miesięcy.
W komisji przepadła też poprawka Andrzejewskiego dotycząca wykreślenia zapisu mówiącego, że KRRiT odmawia wpisu do prowadzonego przez siebie rejestru programów, jeżeli w ciągu ostatniego roku co najmniej dwukrotnie zostały zamieszczone w nich treści sprzeczne z prawem, z polską racją stanu, treści pornograficzne czy zagrażające rozwojowi małoletnich. W ocenie Andrzejewskiego, taki zapis wprowadziłby "element wstępnej cenzury". Przedstawiciele Rady wyjaśnili, że zapisy te dotyczą jedynie programów rozprowadzanych w sieciach kablowych i na platformach satelitarnych i które już zostały wyemitowane, więc o cenzurze nie może być mowy.
Ostateczne stanowisko w sprawie noweli senat zajmie jeszcze w czwartek.