Seksualna gra kochanków postawiła na nogi lokalną policję
Brytyjska para, biorąca udział w seksualnej grze rozgrywającej się poza domem, przez przypadek postawiła na nogi lokalną policję, gdy przechodnie pomyśleli, że właśnie dochodzi do morderstwa - informuje serwis internetowy lokalnej brytyjskiej gazety "Wokingham Times".
Do zdarzenia doszło w Wokingham na południu Anglii. Zaniepokojeni klienci jednego ze sklepów powiadomili policję, że wśród drzew na tyłach placówki leży naga, związana kobieta, a obok niej kręci się mężczyzna, który prawdopodobnie chce ją zabić.
W rejon potencjalnej zbrodni natychmiast wyruszyło ok. 10 funkcjonariuszy, jednak zanim dotarli na miejsce, nikogo już tam nie było.
Jeden ze świadków całego zdarzenia powiedział "Wokingham Times", że wszystko było rodzajem "seksualnej gry". Kiedy kochankowie zorientowali się, że zostali zauważeni i wezwano policję, po prostu uciekli.
Rzecznik lokalnej policji poinformował, że nie znaleziono żadnych dowodów rzekomego przestępstwa, więc nie wszczęto oficjalnego postępowania w tej sprawie.