Seksistowski skandal. "Zarabiają mniej, bo mają miesiączki"
Alasdair Thompson, szef nowozelandzkiego Stowarzyszenia Pracodawców i Wytwórców, został zwolniony po tym, jak powiedział, że menstruacja ma wpływ na jakość pracy wykonywanej przez kobiety - informuje BBC News na swojej stronie internetowej.
06.07.2011 17:38
Alasdair Thompson wygłosił swoją kontrowersyjną teorię 23 czerwca podczas radiowej debaty na temat niższych zarobków kobiet. Ze statystyk wynika bowiem, że w Nowej Zelandii zarabiają one średnio 12% mniej niż mężczyźni.
Thompson powiedział, że kobiety zarabiają mniej niż mężczyźni, bo częściej chodzą na zwolnienia lekarskie i "raz w miesiącu mają problemy ze zdrowiem". Dodał, że kobiety mają dzieci, którymi muszą się opiekować, a żeby to robić, także zwalniają się z pracy. - Chodzi o ich produktywność. To nie ich wina - stwierdził. - Przykro mi, że to mówię, bo to brzmi jakbym był seksistą, ale taka jest prawda - dodał.
Szef Stowarzyszenia Pracodawców i Wytwórców przeprosił później za swoje słowa, ale i tak stracił stanowisko.