Seksiści zarabiają więcej niż tolerancyjni mężczyźni
Mężczyźni wychowani w kulturze, która nakazuje kobietom zostać w domu, mogą być określeni jak staroświeccy, ale zarabiają więcej niż ci bardziej nowocześni i liberalni. Tak wynika z najnowszych badań - informuje BBC.
Badania przeprowadzone w USA zostały opublikowane w piśmie "Journal of Applied Psychology". Wynika z nich, że staroświeckość popłaca w przypadku mężczyzn. Ci, których żony zostają w domu, zarabiają średnio więcej 8500 dolarów rocznie.
Dr Magdalena Zawisza z Winchester University sugeruje, że mężczyźni dominujący w związku, są równie dominujący w pracy. Tradycjonaliści prawdopodobnie bardziej interesują się władzą (w tym tą sprawowaną nad uległą kobietą), a także zdobywaniem pieniędzy.
Badania przeprowadzono na Uniwersytecie Florida wśród 12686 mężczyzn i kobiet. Zrobiono wywiady z nimi w 1979 r., gdy byli w wieku 14-22 lat i jeszcze trzy razy w ciągu dwóch następnych dekad. Ostatni raz testowano te osoby w 2005 r.
Pytano, czy uważają, że miejsce kobiety jest w domu lub czy zatrudnione kobiety mogą przyczyniać się do zwiększania wskaźników młodzieńczej przestępczości. Więcej mężczyzn odpowiadało twierdząco.