Sekret poparcia dla rządu Tuska
W 2009 r. poparcie tracili i premier i rząd, lecz opozycja wciąż nie potrafiła przekonać do siebie wyborców - wynika z raportu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej", opracowanego na podstawie sondaży politycznych z mijającego roku. Wniosek nasuwa się jeden rząd Tuska jest zły, ale na razie nie ma szans na lepszy.
29.12.2009 | aktual.: 29.12.2009 10:59
Największy spadek poparcia Donald Tusk i jego gabinet zanotowali jesienią, kiedy fiaskiem zakończyła się sprzedaż stoczni w Gdyni i Szczecinie i wybuchła afera hazardowa. Od tego momentu premier zdołał nieco odrobić straty, ale rząd - nie. Od styczniowego 55% poparcia dla Tuska, koniec roku przynosi szefowi gabinetu poparcie na poziomie 43% Zdeklarowanych przeciwników ma on już 30%.
Poparcie dla rządu zjechało na przestrzeni 12 miesięcy z 53% do 40%, a odsetek przeciwników zwiększył się z 25% do 33%.
Za to poparcie dla partii politycznych w tym samym czasie prawie się nie zmieniło. Platforma Obywatelska zaczynała 2009 r. z 54% poparciem, a kończy z 50%. PiS w styczniu miał 25% zwolenników i w grudniu ma ich dokładnie tyle samo. SLD zatrzymał się na 10% a PSL przez cały rok oscylował wokół 5-6% poparcia.
Prof. socjologii Lena Kolarska-Bobińska tłumaczy, że partie oceniają najbardziej wyrobieni politycznie obywatele, ci, którzy deklarują uczestnictwo w wyborach. Natomiast rząd ocenia ogół społeczeństwa. Na dodatek ci, którzy nie chodzą na wybory, są zwykle najbardziej krytyczni.