Zagłosowali. Jest decyzja ws. Przemysława Czarnka
W piątek rozpoczął się ostatni dzień 70. posiedzenia Sejmu. Posłowie głosowali już m.in. nad projektem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. - Przez wiele lat jeździliście do Brukseli, Strasburga, kłamaliście na temat Polski i Polaków - mówił minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w kierunku opozycji. Posłowie głosowali też ws. uchylenia immunitetu ministra. Decyzją większości parlamentarzystów Czarnek został obroniony.
Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka rozpatrzyła w czwartek poprawki zgłoszone podczas drugiego czytania ustawy o Sądzie Najwyższym. Komisja pozytywnie zarekomendowała tylko jedną poprawkę - dotyczącą wydłużenia vacatio legis z 14 do 21 dni, negatywnie zaopiniowała natomiast wszystkie poprawki opozycji. W piątek przed południem posłowie głosowali nad całością projektu.
Jako jeden z pierwszych na mównicę wszedł minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Polityk zaatakował opozycję. - Padają tu piękne słowa z ust opozycji o jakichś momentach, w których ważą się losy Rzeczpospolitej. Są takie chwile i takie kawały o szczycie bezczelności. Szczytem bezczelności jest zabieranie przez was wszystkich głosu z tej mównicy przy okazji tej ustawy - grzmiał Czarnek.
- Przez wiele lat jeździliście do Brukseli, Strasburga, kłamaliście na temat Polski i Polaków. Namawialiście brukselskich urzędników, żeby zabrali Polakom pieniądze. Wasi europosłowie, Biedroń, nie Biedroń, Róża von Thun coś tam po niemiecku, codziennie namiętnie kłamali na temat Polski i Polaków. My chcemy naprawić wasze antypolskie, zdradzieckie błędy. O tym jest ta ustawa - przekonywał szef MEiN.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Opozycja o rządach PiS: chaos, za który płacą Polacy
W partię rządzącą uderzył szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. - PiS narobiło największego bajzlu w wymiarze sprawiedliwości od 30 lat. Trybunał Konstytucyjny, Krajowa Rada Sądownictwa, Sąd Najwyższy, prokuratura - to jest chaos, za który płacą Polacy. Dziś nowelizacja ustawy o SN niczego nie zmieni. Nie zmieni, dopóki będzie rządziło PiS i Kaczyński. Jak oni przestaną rządzić, to opozycja naprawi cały wymiar sprawiedliwości, a nie tylko odcinek - zapewniał poseł.
Głos ws. nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym zabrał też szef klubu KO Borys Budka. - My ją naprawimy w Senacie. Naprawimy wymiar sprawiedliwości po was, wyrzucimy neo-sędziów. To wszystko zrobimy po wyborach. Ale dziś mówimy sprawdzam - żądamy pieniędzy dla Polski, od dziś liczymy ten czas. Od 21 miesięcy nie ma pieniędzy z Unii Europejskiej - mówił polityk opozycji.
Po burzliwej dyskusji odbyło się głosowanie. Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Za projektem było 203 posłów, 52 przeciwko, a 189 wstrzymało się od głosu.
Wcześniej głosowano też ws. projektu o powołaniu tzw. komisji weryfikacyjnej, która miałaby badać wpływy rosyjskie na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022. Decyzją większości posłów projekt skierowano do komisji administracji i spraw wewnętrznych w celu ponownego rozpatrzenia.
Podczas piątkowych obrad głosowano również nad uchyleniem immunitetu posłowi Lewicy Tomaszowi Treli. Za wnioskiem zagłosowało 225 parlamentarzystów, przeciw było 216, a sześciu wstrzymało się od głosu. Tym samym polityk nie stracił immunitetu. Odrzucony został też wniosek ws. uchylenia immunitetu Przemysławowi Czarnkowi.
Nowelizacja ustawy o SN odblokuje KPO?
Uchwalona nowelizacja ustawy o SN autorstwa PiS ma - według autorów - wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską środków z KPO. Założenia ustawy były negocjowane podczas rozmów ministra ds. UE Szymona Szynkowskiego vel Sęka w Brukseli.
Zgodnie z tymi przepisami, sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów miałby rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie, jak obecnie, Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN. NSA będzie rozstrzygać sprawy dyscyplinarne sędziów Sądu Najwyższego w pierwszej instancji w 3-osobowym składzie, a w drugiej instancji w składzie 5-osobowym. Z kolei w przypadku sędziów sądów powszechnych i wojskowych NSA będzie sądem dyscyplinarnym w części spraw w pierwszej instancji i we wszystkich sprawach w drugiej instancji. NSA ma przejąć także kompetencje do rozstrzygania tzw. spraw immunitetowych sędziów wszystkich sądów.
Nowela przewiduje też zasadnicze zmiany dotyczące tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego. Jest to stosunkowo nowa instytucja, która została wprowadzona prezydencką nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym latem ub.r. Ma ona w założeniu pozwolić na badanie spełnienia przez sędziego wymogów niezawisłości i bezstronności z uwzględnieniem okoliczności towarzyszących jego powołaniu i jego postępowania po powołaniu, jeżeli w okolicznościach danej sprawy mogą one doprowadzić do naruszenia standardu niezawisłości lub bezstronności, mającego wpływ na wynik sprawy. Możliwość takich testów przewidziano wobec wszystkich sędziów, a zgodnie z obowiązującymi przepisami wniosek o taki test może złożyć strona postępowania prowadzonego przez danego sędziego.
Źródło: WP Wiadomości/PAP