Sejm skróci urlopy macierzyńskie?
Dzięki uchwale Sejmu, uchylającej szczególny tryb pracy nad projektami nowelizacji kodeksów, rząd może zdążyć ze skróceniem urlopów macierzyńskich jeszcze przed Nowym Rokiem. Przepisy urlopowe zawarte są w Kodeksie Pracy.
W czwartek Sejm przyjął uchwałę, że nie będzie przestrzegał trybu postępowania w przypadku prac nad kodeksami, określonego w art. 56 Regulaminu Sejmu. Regulamin przewiduje dłuższy tryb postępowania w pracy nad kodeksami niż w przypadku innych projektów.
Do rozpatrzenia projektu nowelizacji kodeksu powołuje się Komisję Nadzwyczajną, a pierwsze czytanie projektu zmian nie może się odbyć wcześniej niż 14 dnia od doręczenia posłom druku.
Rządowe projekty tzw. ustaw okołobudżetowych zawierają m.in. projekt zmian w Kodeksie Pracy. Proponuje on powrót do wymiaru urlopów macierzyńskich, który obowiązywał do końca 1999 r. W praktyce oznacza to skrócenie obecnych urlopów macierzyńskich, co ma przynieść 300 mln zł oszczędności budżetowych.
Pominięcie specjalnego trybu uchwalania tej noweli umożliwiłoby uchwalenie i wprowadzenie tych zmian w życie od 1 stycznia 2002 r.
Obecnie matce przysługuje 26 tygodni urlopu przy pierwszym i każdym następnym porodzie, oraz 39 tygodni, gdy urodzi się więcej niż jedno dziecko.
Powrót do stanu sprzed 2000 r. oznaczałby, że matka otrzyma 16 tygodni urlopu przy porodzie pierwszego dziecka, 18 tygodni przy każdym następnym dziecku i 26 tygodni w przypadku, gdy urodzi bliźniaki, trojaczki lub więcej dzieci podczas jednego porodu.
Rząd chce zachować prawo matki do rezygnacji z części urlopu i przekazania opieki nad dzieckiem ojcu. Obecnie może ona wrócić do pracy najwcześniej po 16 tygodniach urlopu macierzyńskiego. Rząd proponuje, by mogła przerwać urlop już po 8 tygodniach. (and)