Sejm odrzucił sprawozdanie NIK. Marian Banaś zapowiada kolejne kontrole
Choć Sejm odrzucił sprawozdanie Najwyższej Izby Kontroli dzięki głosom posłów PiS i Kukiz'15, to Marian Banaś już zapowiedział kolejne kontrole. Niedawno NIK wykazał, że Ministerstwo Sprawiedliwości wydało dwa i pół miliona złotych na badanie prześladowań... chrześcijan w Polsce.
Sejm w piątek nie przyjął sprawozdania Najwyższej Izby Kontroli za rok 2020. Rekomendowała to Komisja ds. Kontroli Państwowej. Za przyjęciem było 218 posłów, przeciw 233.
Sprawozdanie zostało odrzucone dzięki głosom posłów Prawa i Sprawiedliwości, Kukiz’15 oraz niezrzeszonych, którzy współpracują ze Zjednoczoną Prawicą.
Wcześniej, kiedy w połowie września prezes NIK Marian Banaś przedstawiał sprawozdanie, sala sejmowa świeciła pustkami, a politycy Prawa i Sprawiedliwości, jak i Platformy Obywatelskiej, bawili się na urodzinach dziennikarza Roberta Mazurka.
Przypomnijmy, że w sprawozdaniu zwrócono uwagę na fakt kreatywnej księgowości rządu Mateusza Morawieckiego, dzięki której poza budżetem miało zostać ukrytych 290 miliardów złotych długu. Prezes NIK zwrócił również uwagę na kontrolę w sprawie wyborów kopertowych, która zakończyła się wnioskiem o ukaranie m.in. premiera.
Marian Banaś zapowiada kolejne kontrole
Przewodniczący Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś wydaje się niewzruszony głosowaniem w Sejmie.
"Dziękuję wszystkim Posłankom i Posłom, którzy głosowali za przyjęciem sprawozdania NIK za 2020 rok. Izba działa dalej i pracuje nad kolejnymi kontrolami" - zapowiedział Marian Banaś na Twitterze.
Nie zdradził jednak dokładnie, nad czym pracuje NIK.
Kontrola Funduszu Sprawiedliwości. Chrześcijanie w Polsce są prześladowani?
Niedawno NIK przestawił także wyniki kontroli Funduszu Sprawiedliwości, który miał służyć pomocy ofiarom przestępstw. Wyniki okazały się druzgocące dla Ministerstwa Sprawiedliwości. Złożono pięć zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa.
Resort z pieniędzy, które miały pomagać poszkodowanym, wydał 500 tys. złotych na wynajem sali oraz catering podczas jednego wydarzenia.
Fundacja Mamy i Taty otrzymała trzy miliony złotych na kursy dla przyszłych małżonków, a także półtora miliona złotych na promowanie małżeństw. Z kolei dwa i pół miliona złotych wydano na badanie prześladowań… chrześcijan w Polsce.
Wszystkie powyższe wydatki NIK uznał za niegospodarne.