Sejm nie powołał komisji "Solidarne Państwo"
Sejmowi nie udało się na razie powołać komisji "Solidarne Państwo". Opozycja, choć była na sali, nie wzięła udziału w głosowaniu nad powołaniem składu komisji. W efekcie nie było wystarczającej liczby posłów. Wszystko dlatego, że według propozycji, w składzie komisji mają znaleźć się wyłącznie posłowie koalicji.
26.01.2007 16:55
Marszałek Sejmu przerwał obrady i zarządził spotkanie Konwentu Seniorów. Według szefa klubu PiS Marka Kuchcińskiego, opozycja złamała zasady współpracy sejmowej.
Już od kilku tygodni kluby PO, SLD i PSL nie zgłaszają swoich kandydatów do pracy w komisji. Szef klubu PO Bogdan Zdrojewski pytał przed piątkowym głosowaniem dlaczego opozycja nie otrzymała pakietu ustaw przewidzianego do rozpatrzenia w komisji "Solidarne państwo".
Zdrojewski zaznaczył, że na poprzednim posiedzeniu Sejmu opozycyjne kluby otrzymały zapewnienie od szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów Przemysława Gosiewskiego, że taki pakiet będzie dostarczony, a to - jak zaznaczył - będzie wystarczającym uzasadnieniem, aby zgłosić kandydatury do komisji.
Sejm powołał komisję nadzwyczajną 14 grudnia. Ma w niej zasiadać 46 posłów. Według planów koalicji, komisja miałaby się zająć ponad 160 projektami rządowych ustaw.
Na pierwszy ogień mają iść projekty dotyczące gospodarki, wymiaru sprawidliwości, szkolnictwa wyższego i edukacji - w tym przede wszystkim projekt ustawy o systemie oświaty wprowadzający m.in. mundurki w szkołach.
W trakcie grudniowego posiedzenia Sejmu swoich kandydatów do komisji zgłosiły kluby koalicyjne: PiS, Samoobrona i LPR. PO i SLD zapowiedziały wtedy, że nie zgłoszą przedstawicieli, dopóki rząd nie przekaże Sejmowi pakietu ustaw, jakimi miałaby się zająć komisja. Również PSL postanowił nie uczestniczyć w jej pracach.