Sejm. Klaudia Jachira do Mateusza Morawieckiego: Zachowujecie się jak okupanci

Sejm debatował w czwartek nad projektem ustawy o dodatku solidarnościowym. Pismo wzbudziło oburzenie. Mocne słowa padły ze strony Klaudii Jachiry, która rząd Mateusza Morawieckiego nazwała "mafią". Posłanka nie dokończyła wypowiedzi. Mikrofon odłączył jej marszałek Terlecki.

Sejm. Klaudia Jachira do Mateusza Morawieckiego: Zachowujecie się jak okupanci
Źródło zdjęć: © Adam Chelstowski / Forum

Wystąpienie posłanki Koalicji Obywatelskiej już od początku mocno uderzało w rządy Zjednoczonej Prawicy. - Szeregowy pośle Kaczyński, panie marszałku, panie premierze. Jak brakuje maseczek, to wiecie, że trzeba zwrócić się do instruktora narciarstwa. SMS i powstaje wianuszek zaprzyjaźnionych firm - mówiła Klaudia Jachira.

Sejm. Klaudia Jachira: Was kryzys nie dotyczy

Jak zaznaczyła, "tak działa państwowa mafia". - Nawet podczas pandemii. Cicho, sprawnie i niestety bardzo drogo dla podatnika. Wiadomo, że jak ktoś szuka roboty, nie ma kwalifikacji ale należy do PiS-u, to spółki Skarbu Państwa stoją przed nim otworem, byle tylko umiał się przeżegnać - kpiła posłanka KO.

Klaudia Jachira zwróciła się też do rządu Mateusza Morawieckiego o przyznanie się, do braku planu na działanie wobec kryzysu, który jest skutkiem epidemii koronawirusa. - Jesteście bezradni wobec kryzysu, bo was ten kryzys po prostu nie dotyczy. Opływacie w dostatki, a obywatele bez pomocy mądrego rządu cierpią - mówiła.

Zobacz także: Wybory prezydenckie 2020. Beata Kempa o Rafale Trzaskowskim: mówię to jako kobieta, bo kobiety mają intuicję

Sejm. Kaludia Jachira: Zachowujecie się jak okupanci

Posłanka Jachira stwierdziła też, że rząd Mateusza Morawieckiego dzieli naród, zamiast go jednoczyć. Polityk wezwała też rządzących do ujawnienia majątków żon. To nawiązanie do Łukasz Szumowksiego i ustawy antykorupcyjnej, która wymaga, by osoby sprawujące funkcje publiczne podały w oświadczeniu stan swojego majątku, majątku wspólnego i opisały działalność gospodarczą współmałżonka. O ile samo złożenie oświadczenia jest obligatoryjne, o tyle jego ujawnienie w wielu przypadkach jest już dobrowolne.

- Nie macie empatii. Wasz ból jest lepszy niż mój. Niszczycie sądy, bo chcecie pozostać bezkarni. Blokujecie informacje. Zachowujecie się nie jak rząd, ale jak okupanci - grzmiała z mównicy posłanka Klaudia Jachira.

Po tych słowach posłanka jeszcze raz zapytała o to, jak ma zaufać rządom Mateusza Morawieckiego. Dalsza część wywodu została jednak przerwana. Marszałek Ryszard Terlecki wyłączył posłance mikrofon i podziękował jej za wypowiedź.

Sejm. Dodatek solidarnościowy przegłosowany

W czwartek Sejm przyjął ustawę o dodatku solidarnościowym. Ta została złożona do Izby Niższej w środę przez prezydenta Andrzeja Dudę. Ustawa zakłada 1400 złotych wypłacane przez trzy miesiące dla osób dotkniętych bezrobociem w wyniku kryzysu, który spowodowała epidemia koronawirusa.

Ustawa budzi wiele kontrowersji. Jak informuje portal Money.pl w myśl zapisów ustawy o dodatku solidarnościowym, by ZUS przelał środki na konto, trzeba mieć umowę o pracę i stracić ją "w odpowiednim momencie". Inaczej przepada. Dodatek nie łączy się też ze zwykłym zasiłkiem.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (848)