Sędzia Igor Tuleya pozwie Patryka Jakiego

Sędzia Igor Tuleya zapowiedział pozwanie europosła Patryka Jakiego - informuje Onet. Chodzi o słowa Jakiego, że sędzia miał wydać zgodę na inwigilację Pegasusem.

Igor TuleyaIgor Tuleya
Źródło zdjęć: © PAP | Łukasz Gągulski
oprac.  PAB

- To oczywiste kłamstwo, nic takiego nigdy nie miało miejsca - powiedział Onetowi sędzia Igor Tuleya.

Słowa Jakiego padły kilka dni temu podczas spotkania wyborczego w Będzinie. Europoseł Suwerennej Polski stwierdził w rozmowie z jednym z uczestników spotkania, że zgodę na wykorzystanie systemu Pegasus wydają sądy.

- Ale wie pan, że tą inwigilację - jak pan nazywa - zatwierdzają sądy, zatwierdził sędzia Tuleya, zna pan, tak? - powiedział Patryk Jaki.

Jak zapowiedział sędzia Igor Tuleya będzie domagał się przeprosin i wpłaty 1 tys. zł na cel społeczny. Pozew może trafić do sądu jeszcze w piątek.

Kilka miesięcy temu sędzia Igor Tuleya w rozmowie z "Rzeczpospolitą" odnosił się do sprawy wydawania zgód przez sądy na wykorzystanie systemu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Logo PiS do kosza? Jest głos z partii

- Jest to bardzo prawdopodobne, że wydałem zgodę na użycie Pegasusa, nie mając świadomości, jaki system będzie wykorzystywany przez służby - mówił sędzia Tuleya, dodając, że "czuje się wykorzystany". - Wykorzystany został też wymiar sprawiedliwości. To jest nieczysta gra służb, instytucji państwowych, do których sądy, ale przede wszystkim obywatel powinni mieć zaufanie - zaznaczył.

Pegasus to izraelskie oprogramowanie śledzące. Umożliwia szpiegowanie na odległość, wykorzystując do tego np. smartfony lub komputery. System potrafi przejąć dane z urządzenia, m.in. zdjęcia, nagrania, wiadomości wysyłane za pomocą komunikatorów czy zawartość skrzynki mailowej.

Według informacji grupy Citizen Lab, za pomocą oprogramowania Pegasus w Polsce byli inwigilowani m.in. mec. Roman Giertych (obecnie poseł KO), prokurator Ewa Wrzosek i ówczesny senator KO Krzysztof Brejza (obecnie europoseł), a także lider AgroUnii Michał Kołodziejczak.

W ostatnich tygodniach pojawiły się informacje, że wśród osób inwigilowanych przez służby specjalne byli nie tylko przeciwnicy ówczesnej władzy, ale też prominentni politycy PiS. W mediach pojawiały się również informacje, jakoby system miał być używany do inwigilacji wielu innych osób.

Badaniem sprawy wykorzystywania Pegasusa przez polskie służby zajmuje się sejmowa komisja śledcza.

Czytaj także:

Źródło: Onet, WPolityce, WP, PAP

Wybrane dla Ciebie
Ruch Nawrockiego. Cztery ustawy podpisane, jedno weto
Ruch Nawrockiego. Cztery ustawy podpisane, jedno weto
"Tak nie można robić". Gen. Polko wytknął błąd Nawrockiemu
"Tak nie można robić". Gen. Polko wytknął błąd Nawrockiemu
Kaczyński krytykuje Tuska za wypowiedź o reparacjach od Niemiec
Kaczyński krytykuje Tuska za wypowiedź o reparacjach od Niemiec
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze
Bruksela wzywa przedstawiciela Białorusi. Ma się tłumaczyć
Bruksela wzywa przedstawiciela Białorusi. Ma się tłumaczyć
Paliwo w grudniu. Oto prognozy na początek miesiąca
Paliwo w grudniu. Oto prognozy na początek miesiąca