Schroeder przestrzega przed fiaskiem konferencji w Rzymie
Kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder jest
zdecydowanie przeciwny jakimkolwiek zmianom w projekcie
konstytucji UE. W wywiadzie dla "Corriere della Sera"
niemiecki przywódca przestrzegł przed możliwością fiaska
konferencji międzyrządowej, rozpoczynającej się w sobotę w Rzymie.
03.10.2003 | aktual.: 03.10.2003 09:09
Schroeder wyraził przekonanie, że konferencja o przyszłym kształcie Unii Europejskiej zakończy się sukcesem tylko wtedy, jeśli jej uczestnicy przyjmą bez zmian projekt europejskiej konstytucji przygotowany przez Konwent Europejski.
Schroeder jest przekonany, że UE w przyszłości wystarczy 15 komisarzy z prawem głosu, i jest przeciwny zasadzie "jedno państwo - jeden głos" w Komisji, do której wprowadzenia dąży między innymi Polska.
"Kto będzie próbował zmienić (projekt konstytucji), ten powinien zdawać sobie sprawę, że bierze na siebie odpowiedzialność za osiągnięcie następnie jednomyślności" co do proponowanej poprawki - przestrzegł Schroeder.
Niemiecki przywódca podkreślił, że "pracujący nad przyszłym kształtem UE Konwent, któremu przewodniczył Valery Giscard d'Estaing, świetnie wykonał swoją pracę. Opracowany przez niego projekt konstytucji, jeśli zostanie przyjęty, umocni w sposób przekonywający demokrację i stworzy możliwość przejrzystego funkcjonowania poszerzonej Unii".
Schroeder w wywiadzie dla "Corriere della Sera" zwrócił również uwagę na znaczenie konstruktywnej współpracy Paryża i Berlina dla przyszłości UE.
"Współpraca francusko-niemiecka ma wielkie znaczenie dla przyszłości Europy" - powiedział Schroeder i dodał, że_ "jeśli oba nasze kraje nie zgadzają się, europejski motor zacina się i wtedy zarzuca się nam, że nie stoimy na wysokości zadania i nie przyjmujemy na siebie odpowiedzialności za przyszłość"_.