PolitykaSchetyna, schetynowcy, schetynizm

Schetyna, schetynowcy, schetynizm

Co takiego jest w Grzegorzu Schetynie, że nikomu nie udaje się go zatopić do końca i stoją przy nim lojalnie koledzy, ryzykując przez to polityczne kariery? - zastanawia się "Polityka".

Schetyna, schetynowcy, schetynizm
Źródło zdjęć: © WP.PL

- Grzegorz Schetyna ma doświadczenie rządowe i jest najsprawniejszym politykiem w tym gabinecie. Kilku ministrów będzie ku niemu ciążyło: poza Halickim Włodzimierz Karpiński, Maciej Grabowski, Tomasz Siemoniak, Mateusz Szczurek. Grzegorz szybko urośnie, zwłaszcza jeśli Kopacz nie będzie sobie radziła - przewiduje Janusz Palikot, który pamięta Schetynę z partyjnych gier w poprzedniej kadencji.

Kopacz na wyrost zapewniała dziennikarzy, że jej gabinet jest skompletowany. Wtedy albo Tusk, albo nowa pani premier – krążą sprzeczne wersje – wpadli na pomysł, by do rządu zaprosić Schetynę.

Jeśli zapomnimy o względach merytorycznych (zdanie prezydenta o braku doświadczenia dyplomatycznego pasuje do nowego ministra nie gorzej niż do Rostowskiego) i przy ryzykownym lub jak kto woli karkołomnym założeniu, że Schetyna nie będzie chciał rywalizować z panią premier, to plan wygląda logicznie.

Ewa Kopacz zadbała o równowagę w rządzie: wzięła dwóch schetynowców i dwóch członków tzw. spółdzielni – ministra sprawiedliwości Cezarego Grabarczyka i ministra sportu Andrzeja Biernata. Te frakcje są skazane na rywalizację, w której Kopacz będzie superarbitrem. To ma budować jej przywództwo nad partią i rządem, na razie jeszcze wątłe, bo nowa premier nigdy nie miała własnego zaplecza.

Schetyna pozostawiony na marginesie – w pieczarze, jak potocznie nazywa się jego pokój szefa komisji spraw zagranicznych – miałby na partyjną walkę dużo czasu i niewiele do stracenia.

Sam Schetyna po pierwszych sms-ach od Kopacz był podobno nieufny. Wprawdzie od razu zmienił ton i przestał domagać się szybkich wyborów szefa partii, ale propozycja brzmiała na tyle niekonkretnie, że podejrzewał, iż toczy się przeciwko niemu jakaś gra. Zwłaszcza że wcześniej rysował się inny plan: wyglądało na to, że Tusk i Kopacz chcieli przejąć schetynowców, ale bez ich lidera.

Źródło: Polityka

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (158)