Schetyna: Marcinkiewicz może wrócić, jeśli...
Kazimierz Marcinkiewicz sam musi podjąć decyzję, czy chce wrócić do polityki. Ale aby wrócić do PO, musi odejść z Goldman Sachs i zachowywać się politycznie, a nie emocjonalnie - powiedział w "Kontrwywiadze RMF FM" wicepremier i szef MSWiA Grzegorz Schetyna.
26.02.2009 10:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kazimierz Marcinkiewicz Konrad Piasecki, Kontrwywiad RMF FM: Kącik poetycki w Kontrwywiadzie. "To ona sprawia, że tyle negatywnych i pozytywnych komentarzy się pojawia. Prosta i skomplikowana, najlepsza – ta mocna i niepokonana”. Ciarki wzruszenia przebiegają panu po krzyżu?
Grzegorz Schetyna: Nie.
Isabel pisze, Marcinkiewicz zamieszcza na blogu. Podoba się panu to wszystko?
- Jestem wiernym słuchaczem pańskich audycji i wczoraj pan czytał to ministrowi Drzewieckiemu..
Ale był inny fragment.
- … którego serdecznie pozdrawiam, bo ma dziś imieniny...
Wszystkiego najlepszego dla ministra.
- … a rozumiem, że jutro będziemy też słuchać…
Codzienny kącik poetycki.
- Jutro zatem też będę słuchał pana redaktora.
Czy umowa PO z Marcinkiewiczem w tej sytuacji jest jeszcze aktualna?
- To jest nowa sytuacja. Kazimierz Marcinkiewicz musi podjąć decyzję: czy chce zajmować się biznesem, czy myśli o powrocie do polityki. To jest jego decyzja.
Ale może jeszcze powrócić do polityki i w sferę zainteresowań PO?
- Musiałby w bardzo wyraźny sposób to powiedzieć i podjąć taką decyzję, co jest konsekwencją w wielu innych zdarzeniach.
I odejść z Goldman Sachs?
- Na pewno tak.
I nie zamieszczać wierszy na blogu?
- Zachowywać się w sposób polityczny.
A to jest niepolityczne?
- To jest emocjonalne.