Schetyna jest zachwycony specyficzną akcją Trzaskowskiego. Nie przeszkadzał mu nawet "komunikacyjny" zgrzyt
- Ten wczorajszy pomysł – imponujący – rozpływał się nad warszawskim maratonem Rafała Trzaskowskiego przewodniczący PO. Grzegorz Schetyna uznał, że akcja "18 dzielnic w 18 godzin" pokazała "zaangażowanie" kandydata na prezydenta Warszawy.
24.07.2018 | aktual.: 29.03.2022 14:22
- To jest kwestia pomysłów, aktywnej obecności, dobrego kontaktu, bo Trzaskowski ma bardzo dobry kontakt, jak rozmawia i pokazuje zainteresowanie i zaangażowanie - powiedział w rozmowie z Polsat News Grzegorz Schetyna.
Przewodniczący PO bronił akcji swojego kandydata na prezydenta Warszawy. Rafał Trzaskowski w poniedziałek odwiedził 18 dzielnic miasta w ciągu 18 godzin. Towarzyszył mu reporter portalu wawalove.wp.pl.
- Dzisiaj będziemy we wszystkich dzielnicach i będziemy kontynuowali rozmowy o problemach Warszawy. To zapowiedź aktywnej prezydentury. Warszawa powinna być zarządzana z poziomu ulicy, a nie tylko ratusza – wyjaśniał Trzaskowski na pierwszym „przystanku”.
Zobacz także: Jan Śpiewak odpiera zarzuty nt. swojej przeszłości. Zdumiewające wyznanie"
Zamiast komunikacji był klimatyzowany bus. W sieci oburzenie
Na samym początku kandydat PO niemile jednak zaskoczył. Zamiast poruszać się, tak jak przeciętny mieszkaniec miasta, komunikacją miejską, wsiadał do klimatyzowanego, wygodnego busa. Z metra czy autobusu korzystał tego dnia niezbyt często.
Potem musiał się z tego gęsto tłumaczyć. Grzegorz Schetyna również próbował go bronić. - Jak się prowadzi kampanię czy nawet prekampanię to jest bardzo intensywny czas. Kampania narzuca tempo i wszystko musi być dobrze zorganizowane - stwierdził.
I uznał, że pomysł Trzaskowskiego był "imponujący". - Jestem pod wrażeniem tego, że w tak imponujący sposób on przemieszczał się z dzielnicy do dzielnicy - stwierdził. I dodał, że "to jest najważniejsze, żeby on pokazał jak bardzo mu zależy na tym, żeby zostać prezydentem Warszawy”.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl