Satyryk Jan Pietrzak oskarża PO. "Przeszkadza mu państwo polskie"
"Wypuszczać jad, żeby denerwować ludzi i destabilizować umysły polskie" - to zdaniem Jana Pietrzaka jest charakterystyczne dla Donalda Tuska. Satyryk jest oburzony przebiegiem obchodów 4 czerwca w Gdańsku i tym, jak władze zarządzają miastem.
06.06.2019 | aktual.: 28.03.2022 07:36
- Coś dziwnego dzieje się z Gdańskiem i działo za czasów Pawła Adamowicza - stwierdził w Polskim Radiu 24 satyryk Jan Pietrzak. Komentował obchody 4 czerwca w Gdańsku. Jego zdaniem władze miasta chcą je separować od reszty kraju. - To coś dziwnego - podkreślił.
Według Pietrzaka trochę się jednak zmieniło. Próba separacji, udawania, że Gdańsk ma inną tradycję, jego zdaniem, się "zaostrzyła". - Podważanie państwowości polskiej powinno być karalne. Landyzacja ma uzasadnienie historyczne w Niemczech. Polska dochodziła do państwa drogą walki. Skąd wściekły atak na naszą państwowość? Z sukcesów państwa - tłumaczył Pietrzak.
Przypomnijmy, że były premier i szef Rady Europejskiej uczestniczył we wtorek w uroczystości. - Zachowanie prowokacyjne jest charakterystyczne dla Donalda Tuska. I to, żeby wpuszczać jad i denerwować ludzi, destabilizować umysły polskie - mówił satyryk.
- Mają wredne pomysły, jak skłócić Polaków, mimo mówienia o łączeniu - tak satyryk ocenił uczestniczących w obchodach sympatyków Platformy Obywatelskiej. - Polskie państwo przeszkadza PO - dodał.
Pietrzak odniósł się też do sprawy Westerplatte. Władze Gdańska nie chcą, by rząd "przejął" to miejsce, z kolei władza zarzuca miastu, że je zaniedbuje. - Niemcy każą im, żeby Westerplatte nie wyglądało dobrze. Chcą też, by pozostawało w stanie zniszczonym - zaznaczył.
Źródło: Polskie Radio 24
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl