Satyra czy dyplomatyczny skandal

Kiedy granica zostaje przekroczona

Obraz

/ 5Satyryk śmiał się z prezydenta. Zostanie ukarany?

Obraz
© PAP/Abaca

Zaostrza się konflikt na linii Berlin - Ankara. Władze Turcji ostro zaprotestowały przeciwko kpinom z głowy państwa i domagają się ukarania niemieckiego satyryka. Prezydent Recep Tayyip Erdogan złożył zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez Jana Boehmermanna, autora paszkwilu pod jego adresem.

Przedmiotem sporu jest wiersz odczytany przez Boehmermanna w programie "Neo Magazin Royale" wyemitowanym w telewizji publicznej ZDF 31 marca. Paszkwil zawierał niewybredne aluzje do życia seksualnego tureckiego prezydenta. Kierownictwo ZDF uznało wiersz za niezgodny ze standardami stacji i usunęło nagranie z internetowego archiwum.

W tym tygodniu zapadnie decyzja, w jaki sposób Niemcy zareagują na żądania Turcji. Angela Merkel określiła działania satyryka jako "świadomie obraźliwe".

Sprawca całego zamieszania tłumaczył, że świadomie prowokacyjny tekst miał za zadanie "pomóc ustalić granicę" między tym, co jest w satyrze dozwolone, a tym, co jest zabronione.

To nie pierwszy raz, kiedy satyra kończy się dyplomatyczną wojną na szczycie.

(WP, TVP Info, TVN24, oprac.: mg)

/ 5Niefortunny wpis zamiast rozbawić wywołał burzę

Obraz
© PAP/Abaca/Utrecht Robin

Izraelska dziennikarka radiowa i telewizyjna, a prywatnie żona wicepremiera Izraela i ministra spraw wewnętrznych w 2015 roku podzieliła się z internautami zasłyszanym żartem o amerykańskim prezydencie. "Wiecie, jaka to jest Obama Coffee? Czarna i słaba". Niefortunny wpis Judy Mozes na Twitterze zamiast rozbawić, wywołał polityczną burzę.

Później dziennikarka przeprosiła, tłumacząc się, że był to "głupi żart", który od kogoś usłyszała. W jednym z kolejnych tweetów Mozes zwróciła się też do samego Baracka Obamy. "Nie powinnam zamieścić tego niestosowanego żartu, który kiedyś zasłyszałam. Lubię ludzi bez względu na ich rasę i wyznawaną religię" - napisała. "Mam nadzieję, że będę wciąż żonata, kiedy mój mąż wróci i o tym usłyszy" - zażartowała dziennikarka. Nikt się nie śmiał.

/ 5"Czemu służą takie wybryki"

Obraz
© PAP/EPA/Monika Skolimowska

- Nie miałem na myśli nic obraźliwego. Jest to po prostu karnawałowy żart - tłumaczył Jacques Tilly, niemiecki artysta i autor satyrycznych platform z Duesseldorfu. W lutym, podczas parady karnawałowej pojawiła się platforma, na której umieszczono karykaturę prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który przygniata butem kobietę - Polskę.

W reakcji szef polskiego MSZ Witold Waszczykowski oświadczył, że zwróci się do niemieckiego rządu z prośbą o wyjaśnienia w tej sprawie. - W sposób dyplomatyczny będziemy zwracać uwagę i pytać naszych partnerów w Niemczech, czemu służą takie wybryki - oświadczył minister.

/ 5Satyryczny artykuł stał się aferą państwową

Obraz
© PAP/EPA/Gero Breloer

W czerwcu 2006 roku gazeta "Die Tageszeitung" opublikowała artykuł, w którym dziennikarz porównał polskiego prezydenta Lecha Kaczyńskiego do kartofla.
Miesiąc później ten sam dziennik zamieścił na stronie tytułowej zdjęcie prezydenta Polski opatrzone komentarzem, że satyryczny tekst stał się aferą państwową. "Ironiczny artykuł o polskim prezydencie Lechu Kaczyńskim doprowadził do niemiecko-polskich irytacji" - głosił tekst komentarza

W październiku polska prokuratura zwróciła się do strony niemieckiej o przesłuchanie trzech dziennikarzy "Die Tageszeitung". Jednak niemieckie władze stwierdziły, że "wolność prasy jest dobrem wysokiej rangi i działania przeciwko niej nie są ze względu na konstytucję możliwe" i odmówiły udzielenia pomocy w postępowaniu.
Rok później warszawska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie znieważenia prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Jeszcze w grudniu 2006 roku, w przeddzień spotkania w Niemczech przywódców krajów Trójkąta Weimarskiego, niemiecki dziennik "Die Tageszeitung" ponownie nawiązał do opublikowanej kilka miesięcy wcześniej satyry na prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego brata, premiera Jarosława Kaczyńskiego.
- Który z was znów teraz przyjeżdża? - pytała gazeta na stronie tytułowej. Obok dwóch identycznych zdjęć prezydenta Kaczyńskiego zamieszczono dwa zdjęcia kartofli.

/ 5A co, kiedy polityk żartuje z polityka?

Obraz
© PAP/CTK/Michal Kamaryt

Czasami zdarza się, że za niewybrednym żartem pod adresem polityka stoi inny polityk. Tu przykłady można mnożyć.
Nie tak dawno u naszych sąsiadów ogólnokrajową awanturę wywołało poczucie humoru czeskiej głowy państwa.

Kiedy pewna uczennica gimnazjum zadała Milošowi Zemanowi (na zdjęciu z lewej) pytanie, jak można zmienić premiera (Bohuslav Sobotka na zdjęciu z prawej), prezydent odpowiedział: "jeśli chcecie się pozbyć jakiegokolwiek polityka włącznie z prezydentem, wiedzie ku temu jedyna demokratyczna droga, którą są wolne wybory. A później istnieje droga niedemokratyczna, która się nazywa Kałasznikow".

Wybrane dla Ciebie
Niedoszły zabójca premiera Fico skazany. Trafi do więzienia na 21 lat
Niedoszły zabójca premiera Fico skazany. Trafi do więzienia na 21 lat
"Tak" dla planu Trumpa. Wspólne europejskie oświadczenie
"Tak" dla planu Trumpa. Wspólne europejskie oświadczenie
"Nie jesteśmy w stanie zagwarantować". Sikorski nie ma złudzeń
"Nie jesteśmy w stanie zagwarantować". Sikorski nie ma złudzeń
Po raz pierwszy w historii. Kobieta na czele rządu Japonii
Po raz pierwszy w historii. Kobieta na czele rządu Japonii
Zastąpi Kołodziejczaka. Nowa wiceministra chciała do PiS
Zastąpi Kołodziejczaka. Nowa wiceministra chciała do PiS
Ukraińskie drony zaatakowały. Obrona przeciwlotnicza niszczy miasto
Ukraińskie drony zaatakowały. Obrona przeciwlotnicza niszczy miasto
Trzykrotnie więcej sił GRU w Polsce. Gawkowski o działalności Rosjan
Trzykrotnie więcej sił GRU w Polsce. Gawkowski o działalności Rosjan
"Oferuję swój głos". Zaskakująca propozycja Czarnka
"Oferuję swój głos". Zaskakująca propozycja Czarnka
Atak psów pod Zieloną Górą. Nowe doniesienia o właścicielu
Atak psów pod Zieloną Górą. Nowe doniesienia o właścicielu
Osiem osób zatrzymanych. "Podejrzewani o przygotowania aktów dywersji"
Osiem osób zatrzymanych. "Podejrzewani o przygotowania aktów dywersji"
CNN: Szczyt Trump-Putin może się opóźnić
CNN: Szczyt Trump-Putin może się opóźnić
Nicolas Sarkozy skazany. Pięć lat więzienia i osadzenie w La Santé
Nicolas Sarkozy skazany. Pięć lat więzienia i osadzenie w La Santé