Sasin o Tusku: uciekł z Polski przed problemami

Beata Kempa w programie "Kropka nad i" stwierdziła, że Donald Tusk "powinien podsumować, co zrobił, co udało mu się zrobić, zarówno na tym urzędzie dla Polski, jak i w poprzednich latach". Podkreśliła, że były premier nie jest pod tym względem dobrze oceniany. - Myślę, że w tej sytuacji na podsumowanie i decyzje przyjdzie stosowny czas - zaznaczyła szefowa kancelarii premiera.

Polityk krytycznie odniosła się też do słów przewodniczącego RE, który stwierdził w jednym z wywiadów, że "w Brukseli pukają się w głowę" słysząc, że PiS nie poparłoby go na kolejną kadencję w RE. - Język byłego premiera pana Donalda Tuska tym bardziej nie licuje z funkcjami, które pełni lub powinien pełnić Polak w najwyższych organach Unii Europejskiej - zauważyła Kempa. - Przede wszystkim obowiązuje pana Donalda Tuska język dyplomacji - dodała.

Beata Kempa objęcie przez Donalda Tusk funkcji szefa RE przed dwoma laty określiła mianem "ewakuacji". - Jest politykiem, myślę, że tutaj ocenił sytuację swojej formacji dość celnie, że może przegrać wybory, więc moim zdaniem ewakuował się wcześniej - przyznała.

W podobnym tonie wypowiadał się na temat byłego lidera Platformy Obywatelskiej Jacek Sasin, który stwierdził w TVP INFO, że "Tusk uciekł z Polski przed problemami, jakie miał, a które się piętrzyły - wystarczy wspomnieć aferę podsłuchową". Poseł PiS, mówiąc o ewentualnym powrocie Donalda Tuska do polskiej polityki, stwierdził, że "kiedy napiętrzyły się ogromne problemy w Europie (…) z którymi sobie nie poradził, to chce uciec do Polski".

Pytany o ewentualne poparcie dla byłego premiera Sasin zauważył, że "Donald Tusk sam nie mówi, czy w ogóle chce być wybranym na II kadencję". - Trudno się nawet z takim poparciem zgłaszać, nawet jeżeli bardzo byśmy chcieli - powiedział.

oprac. Michał Kurek

Zobacz także: Lista świadków komisji śledczej ds. Amber Gold