Sarkozy zwoła szczyt UE, jeśli Rosja nie wycofa się z Gruzji
Francja zwoła nadzwyczajny szczyt UE, jeśli Rosja szybko nie wycofa swoich wojsk z Gruzji - czytamy w artykule prezydenta Francji Nicolasa Sarkoziego, zamieszczonym w niedzielę na stronie internetowej dziennika "Le Figaro".
17.08.2008 | aktual.: 17.08.2008 23:29
"Wycofanie musi nastąpić bez opóźnienia. Według mnie ten punkt porozumienia rozejmowego z Gruzją nie podlega negocjacjom" - napisał Sarkozy.
Francja kieruje w tym półroczu pracami UE.
Wycofanie "musi objąć wszystkie rosyjskie siły, które wkroczyły do Gruzji 7 sierpnia. Jeśli ten punkt porozumienia o zawieszeniu broni nie zostanie szybko i w pełni wdrożony, zwołam nadzwyczajne posiedzenie Rady Europejskiej, żeby zdecydować o dalszych konsekwencjach" - czytamy w artykule francuskiego prezydenta.
Rada Europejska to gremium składające się przywódców krajów członkowskich UE oraz przewodniczącego Komisji Europejskiej.
"Musimy również określić, czy interwencja Rosji przeciwko jej gruzińskiemu sąsiadowi była w tym jednym przypadku brutalną i niewspółmierną odpowiedzią, czy zapowiada nową twardą politykę Moskwy wobec jej sąsiadów i całej wspólnoty międzynarodowej, co spotka się z nieuniknionymi konsekwencjami dla stosunków Rosji z Unią Europejską" - czytamy w tekście Sarkoziego.
Prezydent Francji pisze dalej, że konsekwencje konfliktu z Gruzją "mogą być katastrofalne, jeśli są zapowiedzią nowej zimnej wojny".
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zadeklarował w niedzielę, że w poniedziałek wojska rosyjskie zaczną opuszczać Gruzję.
Wcześniej w rozmowie telefonicznej Sarkozy ostrzegł swego rosyjskiego odpowiednika przed "poważnymi konsekwencjami" w stosunkach Rosji z UE, jeśli Moskwa nie zastosuje się do podpisanego porozumienia o zawieszeniu broni i nie zacznie wycofywać wojsk z Gruzji.