Samozwańczy przywódca DRL chce współpracować z Kim Dzong Unem
Przywódca separatystycznej, prorosyjskiej Donieckiej Republiki Ludowej Denis Puszylin wzywa do współpracy północnokoreańskiego dyktatora, Kim Dzong Una - informuje agencja Reutera, powołując się na doniesienia KCNA.
Korea Północna i wspierany przez Rosję separatystyczny region Doniecka w Ukrainie rozwiną "równie korzystną, dwustronną współpracę" - napisał w liście do Kim Dzong Una Denis Puszylin, cytowany przez północnokoreańskie media państwowe.
Przywódca samozwańczej, separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej napisał do Kima w związku z obchodzoną 15 sierpnia przez północnokoreański reżim rocznicą "wyzwolenia Korei". Miało to miejsce dwa dni po przekazaniu Kimowi podobnej wiadomości od rosyjskiego dyktatora, Władimira Putina - zauważa agencja informacyjna KCNA.
"Ludzie regionu Donbasu również walczą dziś o odzyskanie wolności i sprawiedliwości historycznej, tak jak robili to Koreańczycy 77 lat temu" - twierdził Puszylin w cytowanym przez media liście.
Puszylin chce współpracy z Koreą Północną
"Wyrażono przekonanie, że równie korzystna współpraca dwustronna, zgodna z interesami narodów obu krajów, zostanie osiągnięta między Doniecką Republiką Ludową a Koreańską Republiką Ludowo-Demokratyczną" - dodała KCNA.
Przypomnijmy, że w lipcu Korea Północna uznała Doniecką (DPR) i Ługańską Republikę Ludową (LPR) za niepodległe państwa. Posunięcie to uczyniło Koreę Północną trzecim krajem - po Rosji i Syrii - który uznał te dwa separatystyczne, prorosyjskie podmioty. W odpowiedzi na ten akt Ukraina natychmiast zerwała jakiekolwiek stosunki z reżimem.
Puszylin już wcześniej wyrażał nadzieje na "owocną współpracę" i zwiększenie handlu z Koreą Północną.
Źródło: KCNA/Reuters
Przeczytaj także: