Samotny 6‑latek na placu zabaw. Policja wyjaśnia sprawę
Samotnie bawiący się 6-latek, ubrany nieadekwatnie do warunków pogodowych, zwrócił uwagę jednej z mieszkanek Wrocławia. O fakcie poinformowana została policja, która potrzebowała kilku godzin, by ustalić tożsamość rodziców chłopca. Trwa wyjaśnianie sprawy.
29.11.2021 06:33
Jak informuje wrocławska policja, w niedzielę po godz. 18 na telefon alarmowy zadzwoniła kobieta, która dostrzegła na placu zabaw w pobliżu ulic Cukrowej i Migdałowej małego chłopca. Dziecko bawiło się bez opieki dorosłych i nie było odpowiednio ubrane do warunków pogodowych. W niedzielę we Wrocławiu padał śnieg i było mroźno, tymczasem chłopiec nie miał na sobie kurtki czy czapki.
Samotny 6-latek na placu zabaw. Policja wyjaśnia sprawę
Policjanci pojawili się pod wskazanym adresem i zastali na placu zabaw chłopca bez opieki dorosłych. Dziecko nie było w stanie podać swojego miejsca zamieszkania ani też przekazać miejsca pobytu rodziców. Funkcjonariusze dowiedzieli się jedynie, że ma na imię Filip.
Biorąc pod uwagę trudne warunki pogodowe, 6-latek został przewieziony na komisariat policji przy ul. Ślężnej we Wrocławiu. Tam mógł liczyć na schronienie w odpowiednich warunkach, do momentu ustalenia personaliów jego rodziców.
Na krótko przed północą policjantom udało się ustalić tożsamość rodziców Filipa. Obecnie trwa wyjaśnianie okoliczności niedzielnego wydarzenia. Funkcjonariusze sprawdzą, jak doszło do tego, że dziecko wyszło z domu bez opieki, ubrane nieadekwatnie do warunków i co w tym czasie robili jego opiekunowie.