Samotne matki protestują

Kilkadziesiąt samotnych matek protestuje w Warszawie przed pałacem prezydenckim. Kobiety domagają
się, aby prezydent zawetował ustawę o postępowaniu wobec dłużników
alimentacyjnych. Samotne matki domagają się także rozpoczęcia prac
nad obywatelskim projektem ustawy Fundusz Alimentacyjny. Pod
projektem, który został złożony w Sejmie 21 września ub. roku,
zebrały 300 tysięcy podpisów.

Panie prezydencie, obroń nasze dzieci, Dzieci to nie śmieci, Oddajcie alimenty - skandowała grupa kobiet ze Stowarzyszenia "Damy Radę". Kobiety niosły transparenty z hasłami: Obywatel nie jest wysłuchany, Afryka głoduje - Polska jej wtóruje, Panie prezydencie, nasze dzieci są głodne.

Przyjęta przez Sejm na początku marca ustawa o postępowaniu wobec dłużników alimentacyjnych wprowadza - dla osób, mających zasądzone alimenty - zaliczki alimentacyjne, zamiast 170 (lub 250 zł) dodatku. W rodzinach wielodzietnych zaliczka ta będzie wynosiła 120 zł na dziecko. Ustawa jest teraz w Senacie.

Samotne matki domagają się utworzenia gminnych funduszy alimentacyjnych. Przewiduje to obywatelski projekt ustawy, pod którym zebrano 300 tys. podpisów. Projekt został złożony w Sejmie 21 września ub. roku.

Miałam zasądzone alimenty na czworo dzieci - razem 1.700 zł. Po likwidacji Funduszu, od maja do grudnia ubiegłego roku, otrzymywałam 70% tej kwoty, ale to i tak było 300 zł na dziecko - powiedziała Beata Miller. Teraz otrzymuję 170 zł dodatku na dziecko, a przyjęta przez Sejm ustawa przewiduje 120 zł - dodała.

Elżbieta Nowicka samotnie wychowuje 17-letniego niepełnosprawnego syna. Przed likwidacją Funduszu otrzymywała 400 zł alimentów, 144 zł zasiłku pielęgnacyjnego i 84 zł zasiłku rodzinnego. Teraz zamiast alimentów, ma 250 zł dodatku dla samotnych rodziców (dodatek w takiej wysokości przysługuje na dzieci niepełnosprawne), zasiłek pielęgnacyjny i tylko 42 zł zasiłku rodzinnego.

Kiedy w tym roku chorowaliśmy, brakowało nam pieniędzy na jedzenie. Leki dla syna są drogie, opłaty za mieszkanie mamy bardzo wysokie, bo ogrzewamy prądem. Jak zapłacimy za leki i za mieszkanie, to mamy razem 300 zł na życie. A gdy chorowaliśmy, trzeba było kupić dodatkowe leki - powiedziała Nowicka.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Miał szpiegować na rzecz USA. Wyrok dla rosyjskiego urzędnika
Miał szpiegować na rzecz USA. Wyrok dla rosyjskiego urzędnika
Zmarł Cezary Miżejewski. Były polityk miał 61 lat
Zmarł Cezary Miżejewski. Były polityk miał 61 lat
Działo się w piątek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w piątek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Rośnie ryzyko zakażeń odrą. Niepokojące dane dla Polski
Rośnie ryzyko zakażeń odrą. Niepokojące dane dla Polski
Nastolatek zaginął podczas kolędowania. Akcja policji na Lubelszczyźnie
Nastolatek zaginął podczas kolędowania. Akcja policji na Lubelszczyźnie
Pierwsza ofiara gołoledzi. Mężczyzna stał na balkonie, nie żyje
Pierwsza ofiara gołoledzi. Mężczyzna stał na balkonie, nie żyje
Tragiczna śmierć 18-latka na Podlasiu. Dwie osoby zatrzymane
Tragiczna śmierć 18-latka na Podlasiu. Dwie osoby zatrzymane
Nie tylko z Nawrockim. Trump rozmawiał także z innym politykiem
Nie tylko z Nawrockim. Trump rozmawiał także z innym politykiem
Silny wiatr, opady i ślisko na drogach. Prognoza pogody na weekend
Silny wiatr, opady i ślisko na drogach. Prognoza pogody na weekend
Fatalna sytuacja na niemieckim rynku pracy. "Nisko jak nigdy wcześniej"
Fatalna sytuacja na niemieckim rynku pracy. "Nisko jak nigdy wcześniej"
Zwrot ws. rozmów Macron-Putin. Jest komunikat Pałacu Elizejskiego
Zwrot ws. rozmów Macron-Putin. Jest komunikat Pałacu Elizejskiego
Atak nożownika w Japonii. Ranni w fabryce opon
Atak nożownika w Japonii. Ranni w fabryce opon