Samoobrona gotowa poprzeć koalicję PO‑PiS?
Jeśli Platforma Obywatelska zaproponowała, że wchodzi do koalicji na warunkach programu PiS, to my nawet byśmy to popierali - powiedział dziennikarzowi Wirtualnej Polski Janusz Maksymiuk (Samoobrona), komentując doniesienia o wymianie listów między Donaldem Tuskiem (PO) a Jarosławem Kaczyńskim (PiS).
06.04.2006 | aktual.: 02.06.2006 12:06
Donald Tusk i Jarosław Kaczyński wymienili między sobą listy, w których mówią o konieczności pojednania...
Janusz Maksymiuk:Ludzie zawsze piszą do siebie listy i mają do tego prawo. Jestem ciekawy, co w tych listach jest. Jeśli Platforma zaproponowała, że wchodzi do koalicji na warunkach programu PiS, to my nawet byśmy to popierali. Natomiast, jeżeli PiS zaproponował, że wchodzi do koalicji na warunkach Platformy i odcina się od swojego programu, a więc i programu Samoobrony „Solidarna Polska”, to my tego nie poprzemy. A co tam jest, zobaczymy.
Jeśli w tych listach powraca temat koalicji PO-PiS, to czy Samoobrona nie czuje się kolejny raz oszukana?
- Nie. W tej kwestii to tylko mogą czuć się oszukani wyborcy, jeżeli PiS odejdzie od własnego programu i jego realizacji. Będę to powtarzał do oporu, bo to było podstawą programu wyborczego Samoobrony i w drugiej części kampanii PiS i całej kampanii pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Gdyby jednak powstała koalicja PO-PiS, co dalej z Samoobroną Andrzeja Leppera? Tak jak Liga Polskich Rodzin przejdzie do opozycji?
- To wszystko zależy od tego, jaki przyjęliby program. Jeżeli liberalny, będziemy z nim walczyli i przechodzimy do opozycji. Dobrze się stało, że złożyliśmy wcześniej kilkanaście projektów ustaw. Będziemy o te ustawy walczyli.
Z Januszem Maksymiukiem, wiceprzewodniczącym klubu Samoobrony, rozmawiał Marek Grabski, Wirtualna Polska.