Samolot spadł, bo piloci nie potrafili się porozumieć
Obaj piloci samolotu cypryjskich linii lotniczych, który ze 121 osobami na pokładzie rozbił się 14 sierpnia koło Aten, nie potrafili się ze sobą porozumieć - napisał "International Herald Tribune".
07.09.2005 | aktual.: 07.09.2005 13:42
Dziennik powołując się na źródła zbliżone do greckiej ekipy badającej okoliczności katastrofy podaje, że ani niemiecki kapitan samolotu, ani młody, niedoświadczony cypryjski drugi pilot w wystarczającym stopniu nie opanowali angielskiego, by zrozumieć się w krytycznej sytuacji.
Gazeta podkreśla też, że załogę dodatkowo zdezorientowała seria sygnałów alarmowych, podczas wznoszenia się samolotu. W zamieszaniu nie zdołali spostrzec, że maszyna się rozhermetyzowała, w wyniku czego stracili przytomność - tłumaczy "IHT".
Boeing 737 towarzystwa Helios Airlines leciał z Larnaki na Cyprze do Pragi z międzylądowaniem w Atenach. Samolot spadł w górzystej okolicy wioski Grammatiko, 40 kilometrów na północ od Aten z wysokości ponad 10 tys. metrów. Zginęły wszystkie osoby znajdujące się na pokładzie samolotu.