Saleta: przez Ziobrę przeszczepy stanęły w miejscu
Wypowiedź eks-ministra Ziobry sprawiła, że przeszczepy stanęły w miejscu - powiedział były pięściarz Przemysław Saleta w TVN24. Sportowiec nawiązał do słynnych słów b. ministra sprawiedliwości po zatrzymaniu w lutym kardiochirurga Mirosława G. Ziobro powiedział wtedy, że "już nikt nigdy przez tego pana życia pozbawiony nie będzie".
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/przemyslaw-saleta-w-obiektywie-6038709050762369g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/przemyslaw-saleta-w-obiektywie-6038709050762369g )
Przemysław Saleta w obiektywie
Ta historia nas bardzo zbliżyła. Pomóc dziecku to obowiązek i radość dla rodzica - mówił Saleta o swojej córce Nicole. 39-letni pięściarz oddał dziecku nerkę, a po operacji miał ciężkie komplikacje. Przebywał na oddziale intensywnej terapii warszawskiego szpitala przy ulicy Lindleya.
Sportowiec był przetrzymywany w stanie farmakologicznej śpiączki. 13 grudnia odzyskał przytomność. Ze szpitala został wypisany 19 grudnia.
Pięściarz apelował o poddawanie się przeszczepom rodzinnym. Operacja przeszczepu nerki to prosty zabieg - podkreślił sportowiec, dodając, że komplikacje zdarzają się bardzo rzadko.
Przypominając słynne oskarżenia min. sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry pod adresem zatrzymanego kardiochirurga Mirosława G., Saleta przyznał, że to przez słowa Ziobry brakuje przeszczepów. 19 grudnia ruszył proces wytoczony przez Mirosława G. przeciwko Ziobrze.