"Saddam był zagrożeniem dla świata"
Saddam Husajn był "poważnym
zagrożeniem dla świata" - ocenił prezydent USA George W.
Bush, broniąc decyzji o przystąpieniu do wojny z Irakiem.
Taka była jego reakcja na ogłoszony dzień wcześniej raport, w którym amerykańscy eksperci poszukujący w Iraku broni masowej zagłady napisali, że nie znaleźli zapasów broni biologicznej ani chemicznej, ale będą kontynuować działania.
Zdaniem Busha, wnioski płynące z raportu są poparciem dla argumentów przemawiających za wojną z Irakiem, bowiem dokument wspomina o tym, że Irak bardzo aktywnie pracował nad programem broni masowego rażenia.
Doradca CIA David Kay, kierujący poszukiwaniami irackiej broni chemicznej i biologicznej oraz dowodów, że Bagdad chciał produkować broń atomową, przedstawił raport na ten temat przedstawicielom obu izb Kongresu USA. Dokument głosi, że takiej broni nie odnaleziono, ale niektóre dowody wskazują, że Saddam chciał ją wyprodukować.
Zespół nie znalazł także żadnych dowodów potwierdzających doniesienia poprzedzające wojnę z Irakiem, że armia tego kraju była gotowa do użycia broni chemicznej przeciw siłom koalicji.
Ponieważ do tej pory broni masowego rażenia w Iraku nie znaleziono, krytycy są zdania, że administracja Busha wyolbrzymiła irackie zagrożenie, aby uzyskać akceptację dla rozpoczęcia wojny. Inni zalecają cierpliwość i podkreślają, że Irak to duży kraj i stosunkowo łatwo ukryć w nim taką broń.(iza)