Sąd zdecyduje o areszcie dla zamachowca. Media: to nie potrwa długo
Sąd w Pezinku zdecyduje w sobotę o areszcie dla Juraja C., który postrzelił premiera Słowacji, Roberta Ficę. Prokuratura wnioskuje o areszt dla zamachowca z obawy na ucieczkę lub popełnienie przez niego podobnego czynu.
Decyzję w tej sprawie podejmie sąd w Pezinku, niedaleko Bratysławy, gdzie znajduje się szkoła straży sądowej. Cały obszar wokół budynku sądu jest pod ścisłą kontrolą. Dostępu do terenu strzeże grupa zamaskowanych funkcjonariuszy uzbrojonych w broń długą. Dziennikarze nie mają możliwości dostania się do budynku sądu ani na teren jego najbliższego otoczenia.
Przed rozpoczęciem posiedzenia Juraj C. został przetransportowany na miejsce obrad sądu. Dziennikarze przewidują, że posiedzenie sądu nie będzie trwało długo i prawdopodobnie ograniczy się do serii pytań, które sędzia zada podejrzanemu.
Kolejna operacja. Stan premiera Słowacji "jest poważny"
Premier Słowacji Robert Fico, który w środę został postrzelony, przeszedł w piątek kolejną operację. Zabieg trwał prawie dwie godziny, jego stan jest poważny - przekazał wicepremier i minister obrony Robert Kaliniak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cios w Rosjan na Krymie. Zdjęcia satelitarne nie pozostawiają wątpliwości
Podczas operacji lekarze mogli dokładnie ocenić stan ran postrzałowych premiera. Wicepremier Kaliniak, który odwiedził Fico po operacji powiedział, że potrzeba jeszcze kilku dni, żeby zobaczyć, jak będzie zmieniać się stan zdrowia rannego polityka - podaje PAP.
- Jestem w dobrym nastroju, bo widzę postęp - powiedział Kaliniak. Dodał, że piątkowy zabieg pokazał, że pierwsza operacja została dobrze przeprowadzona. Bezpośrednio po zamachu Fico przeszedł trwającą pięć godzin operację. Słowacki premier został ranny w brzuch i klatkę piersiową.
Źródło: PAP
