Sąd unieważnił wyrok z 1958 r. na żołnierza Armii Krajowej Edwarda Bucę

Łódzki sąd okręgowy unieważnił wyrok sądu z 1958 r. wydany na represjonowanego żołnierza AK Edwarda Bucę - informuje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Małgorzata Wojciechowicz. Buca 13 lat przebywał w sowieckich łagrach. Bo ucieczce do Szwecji, opowiedział swoją historię mediom. W odpowiedzi, władze PRL wysłały za nim funkcjonariuszy bezpieki.

Polacy w łagrze w Workucie w 1956 r.
Źródło zdjęć: © NAC

Edward Buca został zatrzymany przez Rosjan w 1945 r. Za przynależność do Armii Krajowej sąd skazał go na karę śmierci, którą zamieniono później na karę 20 lat więzienia i ciężkich robót. Spędził 13 lat w łagrach Workuty i na Syberii.

Po odbyciu kary w łagrach został zwolniony i deportowany do Polski. Tutaj przeprowadzono przeciwko niemu postępowanie karne. W 1958 r. Sąd Wojewódzki w Łodzi, przyjmując ustalenia trybunału wojskowego ZSRR, skazał ponownie Bucę na karę śmierci. Została ona później - na mocy amnestii - zamieniona na 15 lat więzienia, a następnie zredukowana do 13 lat; na poczet kary zaliczono pobyt w łagrach.

Sąd Okręgowy w Łodzi unieważnił wyrok łódzkiego sądu wojewódzkiego z 1958 r., który uznał Bucę za winnego popełnienia czynów szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy państwa i skazał go na 13 lat więzienia oraz utratę praw honorowych i obywatelskich na pięć lat - poinformowała Wojciechowicz. Unieważnienia wyroku chciał szczeciński prokurator okręgowy.

Łódzki sąd podzielił stanowisko prokuratora, że do skazania Bucy doszło w związku z prowadzoną przez niego działalnością na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego.

Prokurator dowiedział się o orzeczeniu sądu z 1958 r. występując w sprawie prowadzonej przed Sądem Okręgowym w Szczecinie o zadośćuczynienie i odszkodowanie za 13 lat katorżniczych prac, której wnioskodawcą był Buca. Sąd w marcu 2013 r. przyznał mu 565 tys. zł zadośćuczynienia, o które starał się przed polskimi sądami od 1999 r.

W czasie wojny Buca (ur. w 1926 r.) służył w AK w Nowym Samborze w województwie lwowskim. Został aresztowany przez Niemców, ale udało mu się uciec. Tuż przed końcem wojny, 4 maja 1945 r. podczas zatrzymania przez funkcjonariuszy NKWD, przestrzelono mu kolana i bito kolbą karabinu po głowie. Jak wcześniej zeznawał Buca, podczas śledztwa przesłuchiwało go w sumie 11 śledczych, był wielokrotnie rażony prądem.

W 1953 r. przebywając w sowieckich łagrach był przywódcą buntu więźniów w jednym z obozów w Workucie. Rosjanie uznali, że Buca jest prowokatorem i wydłużyli pobyt w łagrze - prawdopodobnie to uratowało go od śmierci.

W latach 70. Buca uciekł do Szwecji przedstawił tamtejszym mediom swoją historię - wyjaśnia Maciej Krzyżanowski, pełnomocnik Edwarda Bucy w sprawie o odszkodowanie. Władze PRL uznały wtedy, że szkalował kraj i wysłały za nim funkcjonariuszy bezpieki. Buca uciekł przed nimi i zamieszkał w Kanadzie.

W 2013 r. Buca powrócił z Kanady i zamieszkał w Szczecinie, tego samego roku zmarł w wieku 87 lat.

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Atak psów pod Zieloną Górą. Zarzuty dla właściciela
Atak psów pod Zieloną Górą. Zarzuty dla właściciela
Jest porozumienie. Koalicja przedstawia projekt o "osobie najbliższej"
Jest porozumienie. Koalicja przedstawia projekt o "osobie najbliższej"
Miał wysadzić Nord Stream. Ważą się losy ukraińskiego nurka Wołodymyra Ż.
Miał wysadzić Nord Stream. Ważą się losy ukraińskiego nurka Wołodymyra Ż.
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Incydent w podmoskiewskiej jednostce wojskowej. Padły strzały
Incydent w podmoskiewskiej jednostce wojskowej. Padły strzały
Kolejne kłopoty Bąkiewicza. Prokuratura zajmie się zbiórką pieniędzy
Kolejne kłopoty Bąkiewicza. Prokuratura zajmie się zbiórką pieniędzy
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Ochrona zdrowia zwierząt. Nowa ustawa przyjęta przez Sejm
Ochrona zdrowia zwierząt. Nowa ustawa przyjęta przez Sejm