Sąd Okręgowy we Wrocławiu wykreślił z rejestru przestępców seksualnych sześciu mężczyzn. Także Tomasza Komendę
Wrocławski sąd wykreślił z rejestru gwałcicieli i pedofilów sześciu mężczyzn - każdego, kto się do niego o to zwrócił. Powód? Wnioski dotyczyły przestępstw popełnionych przed dniem wejścia w życie ustawy.
- W tych sprawach prawomocne rozstrzygnięcia zapadały przed dniem wejścia w życie ustawy. Dlatego sąd ocenił, że te osoby nie powinny być umieszczone w rejestrze. Co do tego nie było wątpliwości - tłumaczy w rozmowie z TVN24 Marek Poteralski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego we Wrocławiu.
Wśród osób, które złożyły do sądu wniosek o wykreslenie z rejestru przestępców seksualnych był także Tomasz Komenda. Mężczyzna spędził 18 lat w więzieniu za gwałt i zabójstwo 15-letniej Małgosi. Teraz prokuratura twierdzi, że jest niewinny obu tych przestępstw. Mężczyzna w połowie marca zostal warunkowo zwolniony z odbywania kary 25 lat więzienia.
Z rozstrzygnięciami sądu nie zgodzili się prokuratorzy. W czterech z sześciu przypadków postanowienia o wykreśleniu z rejestru zostały zaskarżone. Dwa z zażaleń zostały już rozpoznane przez sąd apelacyjny, który utrzymał decyzje sądu pierwszej instancji w mocy.
Rejestr przestępców seksualnych jest dostępny w internecie od poczatku 2018 roku. Znajduje sie w nim kilkaset nazwisk przestępców. Jak tłumaczył resort sprawiedliwości rejestr powstał, by chronić przed sprawcami przestępstw seksualnych.
Źródło:tvn24.pl