Sąd Najwyższy. Wybrano kandydatów na I prezesa SN
Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego zakończyło obrady. W głosowaniu sędziowie wybrali pięciu kandydatów na I prezesa SN. Ostateczną decyzję w kwestii wyboru następcy prof. Małgorzaty Gersdorf podejmie prezydent Andrzej Duda.
Głosowanie rozpoczęło się o godzinie 17, tuż po wielogodzinnej części obrad poświęconej udzielaniu przez kandydatów odpowiedzi na pytania innych uczestników zgromadzenia. Liczenie głosów zakończyło się po godz. 18.30.
Oddano 95 głosów ważnych. Włodzimierz Wróbel uzyskał 50 głosów (większość Zgromadzenia), Małgorzata Manowska - 25 głosów, Tomasz Demendecki -14 głosów, Leszek Bosek - 4 głosy, Joanna Misztal-Konecka - 2 głosy. Takie wyniki głosowania podała komisja skrutacyjna
To spośród nich prezydent Andrzej Duda ma wybrać następcę Małgorzaty Gersdorf.
Pełniący obowiązki I prezesa SN Aleksander Stępkowski nie zgodził się na poddanie pod głosowanie wniosku, o podjęciu uchwały Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego o przedstawieniu prezydentowi kandydatów na I prezesa SN. Uznał go za niedopuszczalny.
- Dzisiaj jest Dzień Wymiaru Sprawiedliwości i miałem nadzieję, że będziemy mogli liczyć na więcej empatii ze strony pana przewodniczącego - stwierdził sędzia Bohdan Bieniek, orzekający w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.
Złożył też wniosek, by ktoś inny niż przewodniczący Zgromadzenia, czyli sędzia Stępkowski, złożył dokumenty dotyczące wyboru kandydatów na I prezesa SN u prezydenta.
- Zgłosiliście państwo jako osobę, która miałaby przedstawić kandydatów prezydentowi, sędziego, który niejednokrotnie wyrażała się o prezydencie z brakiem szacunku, więc uważam to za formę prowokacji - stwierdził Stępkowski. Powtórzył też, że obrady uważa formalnie jako zamknięte, więc nie widzi powodu do przyjmowania kolejnych wniosków.
- Kiedy i w jakiej audycji ja wyraziłem brak szacunku dla prezydenta Andrzeja Dudy - dopytywał się sędzia Krzysztof Rączka, który był kandydatem części członków Zgromadzenia do przedstawienia prezydentowi dokumentów.
Aleksander Stępkowski: to lista kandydatów przedstawionych przez wszystkich członków Zgromadzenia
- Wbrew wyrażonym obawom na liście przekazanej prezydentowi znajdą się osoby, na których głosowali wszyscy kandydaci. Jest to lista kandydatów przedstawionych przez wszystkich członków Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN - mówił na konferencji prasowej po zakończeniu obrad Zgromadzenia sędzia Aleksander Stępkowski, pełniący obowiązki I prezesa SN.
Stępkowski wyraził zadowolenie z tego, że udało się zakończyć obrady i wyłonić kandydatów, którzy zostaną zaprezentowani prezydentowi. Dziękował też mediom, za relacjonowanie przebiegu obrad. - Nie było jeszcze tak transparentnych wyborów - przekonywał.
Pytany, kiedy lista zostanie przekazana prezydentowi odparł, że przepisy stanowią, że powinno to się stać niezwłocznie. - Postaramy się, by ta niezwłoczność, była niezwłoczna. Nie wykluczam, że stanie się to jeszcze dzisiaj - dodał. Dopytywany, kto ją doręczy odparł: "Przewodniczący zgromadzenia ogólnego, czyli ja".
Wieczorem lista kandydatów i protokół z obrad zgromadzenia trafiły do Kancelarii Prezydenta.
Wolę kandydowania na kandydata na I prezesa SN zgłosiło 10 sędziów: Tomasz Artymiuk (Izba Karna), Leszek Bosek (Izba Kontroli Nadzwyczajnej), Tomasz Demendecki (Izba Kontroli Nadzwyczajnej), Małgorzata Manowska (Izba Cywilna), Joanna Misztal-Konecka (Izba Cywilna), Piotr Prusinowski (Izba Pracy), Marta Romańska (Izba Cywilna), Adam Tomczyński (Izba Dyscyplinarna), Włodzimierz Wróbel (Izba Karna) i Dariusz Zawistowski (Izba Cywilna).
Z końcem kwietnia zakończyła się kadencja I prezes SN Małgorzaty Gersdorf. Na mocy uprawnienia wynikającego z ustawy o SN prezydent Andrzej Duda powierzył wykonywanie obowiązków pierwszego prezesa Kamilowi Zaradkiewiczowi z Izby Cywilnej. Miał on zwołać zgromadzenie sędziów, które wyłoni kandydatów na I prezesa SN.
Sąd Najwyższy: Kamil Zaradkiewicz zrezygnował z pełnienia obowiązków I prezesa SN
Po trzech dniach posiedzenia sędziom udało się zakończyć etap formalny obrad i przejść do fazy wyłaniania kandydatów na nowego pierwszego prezesa. Kontrowersje wywołała jednak kwestia wyłonienia komisji skrutacyjnej mającej liczyć głosy oddane na kandydatów. Sędziom nie udało się wybrać tej komisji. Mimo to 12 maja Zaradkiewicz poinformował o wyłonieniu członków komisji na podstawie dostarczonego mu protokołu głosowania z 9 maja. Grupa ponad 30 sędziów SN złożyła w Kancelarii Prezydenta pismo z wnioskiem o odwołanie Zaradkiewicza.
Dzień później - 13 maja - Zaradkiewicz odroczył obrady i zwrócił się do prezydenta o zmianę regulaminu Sądu Najwyższego. Prezydent nie podjął jednak takiej decyzji. Dwa dni później Zaradkiewicz podał się do dymisji.
Prezydent powierzył wykonywanie obowiązków pierwszego prezesa sędziemu Aleksandrowi Stępkowskiemu z Izby Kontroli Nadzwyczajnej. Ten wyznaczył termin wznowienia obrad Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN na 22 maja.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.