PolskaSąd Najwyższy nie jest zadowolony z komentarzy do swojej uchwały. Apeluje do prezydenta o "powściągliwość"

Sąd Najwyższy nie jest zadowolony z komentarzy do swojej uchwały. Apeluje do prezydenta o "powściągliwość"

"W końcu, pragnę wyrazić nadzieję, że te niefortunne wypowiedzi przedstawicieli władzy publicznej wynikały wyłącznie z niezrozumienia treści uchwały i wygłoszonych na sali rozpraw ustnych motywów rozstrzygnięcia" - tak komentuje krytyczne słowa w kierunku organu rzecznik Sądu Najwyższego. I stwierdza, że podjęcie uchwały ws. ułaskawienia Mariusza Kamińskiego było wręcz jego "obowiązkiem".

Sąd Najwyższy nie jest zadowolony z komentarzy do swojej uchwały. Apeluje do prezydenta o "powściągliwość"
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara
Magdalena Nałęcz-Marczyk

02.06.2017 | aktual.: 30.03.2022 11:11

"Pochopne wypowiedzi przedstawicieli władzy publicznej nie tylko godzą w powagę Sadu Najwyższego, ale także podważają zaufanie do najwyższych organów władzy i instytucji państwowych " - czytamy w komunikacie rzecznika Sądu Najwyższego Michała Laskowskiego. Organ podjął w czwartek uchwałę, zgodnie z którą prawo łaski może dotyczyć tylko osób skazanych prawomocnym wyrokiem.

Nie powinno więc obejmować ułaskawionego przez prezydenta Dudę Mariusza Kamińskiego. "(...) Sąd doszedł do wniosku, że prawo łaski może być zastosowane tylko po tym, jak zostanie wydany prawomocny wyrok przesądzający winę, albowiem tylko w takiej sytuacji nie dochodzi do naruszenia zasad wyrażonych w treści wymienionych w uchwale przepisów Konstytucji RP i wkroczenia innej władzy w kompetencje sądów" - napisał rzecznik SN.

Minister prezydenta broni decyzji

Z wykładnią sądu nie zgadzają się współpracownicy prezydenta. - Ona jest błędna i sprzeczna z porządkiem prawnym Polski w dwóch elementach - ocenił Szef Gabinetu Prezydenta RP Krzysztof Szczerski. Zdaniem prezydenckiego ministra podważanie decyzji Dudy jest "zamachem na wolność i prawa obywatelskie". - Musimy obronić w Polsce państwo prawa - powiedział i dodał, że obecnie na jego straży stoi prezydent.

Zdaniem rzecznika SN wypowiedzi, w których "kwestionuje się uprawnienia Sądu Najwyższego do rozstrzygania zagadnień prawnych i podnosi zarzuty, jakoby Sąd Najwyższy przekroczył swoje kompetencje, uzurpował władzę i dokonał ingerencji w prerogatywy Prezydenta RP" naruszają "fundamenty państwa prawa".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (305)