Są wstępne wyniki sekcji zwłok górników z kopalni Rudna
• Wstępne wyniki sekcji zwłok górników w kopalni Rudna
• Górnicy byli przysypani
• Pełne wyniki sekcji za ok. dwa tygodnie
• W sprawie prowadzone jest śledztwo
Przyczyną śmierci ośmiu górników, którzy zginęli we wtorek w kopalni Rudna na Dolnym Śląsku było uduszenie - informuje RMF FM. Mężczyźni zmarli na miejscu - to wstępne ustalenia po sekcji zwłok ofiar katastrofy.
Jak poinformowała radio Lidia Tkaczyszyn z Prokuratury Okręgowej w Legnicy, ofiary miały obrażenia klatki piersiowej. Górnicy byli przysypani.
Śledczy zlecili dodatkowe badania toksykologiczne, w tym badania na zawartość alkoholu.
Na pełną opinię trzeba będzie jeszcze poczekać ok. dwóch tygodni.
W rezultacie silnego, samoistnego wstrząsu, do którego doszło w zeszłym tygodniu we wtorek wieczorem, zginęło 8 górników, a 9 zostało poszkodowanych. Akcja ratunkowa trwała prawie dobę. W KGHM ogłoszono czterodniową żałobę, odwołano też część tradycyjnych imprez barbórkowych.
Władze KGHM podały, że wstrząs w kopalni Rudna był bardzo silny - magnituda wyniosła ok. 3,4 stopnia - i spowodował duże zniszczenia. Prace ratownikom utrudniały warunki panujące pod ziemią. Temperatura wynosi tam ok. 30 stopni Celsjusza, panuje duża wilgotność. Zwałowisko trzeba było usuwać ręcznie, bez użycia maszyn. Pod ziemią pracowało na zmianę trzynaście zastępów ratowniczych, których baza była oddalona o 150 metrów od przeszukiwanego zwałowiska. Śledztwo dotyczące katastrofy wszczęła Prokuratura Rejonowa w Lubinie (Dolnośląskie). Jak podał dział prasowy Prokuratury Krajowej, postępowanie jest prowadzone w sprawie sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób poprzez niedopełnienie obowiązków przez osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo i higienę pracy w KGHM P.M. S.A. Oddział ZG Rudna, wskutek czego doszło do wstrząsu górotworu, a następnie obsunięcia się skał, wskutek czego śmierć ponieśli górnicy.
oprac. Katarzyna Bogdańska