Są dwa takie miejsca w Polsce. Katarzyna Borowska odwiedziła jedno z nich. "Byłam wstrząśnięta"
Tylko w dwóch zakładach karnych w Polsce kobiety mogą wychowywać dzieci: w Krzywańcu i w Grudziądzu. - Spotkałam się z kobietami, które nie tylko urodziły tam dzieci, ale też z takimi, które poszły odbywać karę więzienia z dziećmi z wolności. To są dzieci do trzeciego roku życia, za zgodą służby więziennej - do czwartego roku życia. Byłam wstrząśnięta, a jednocześnie pod dużym urokiem tego, jak to jest zorganizowane – mówi Katarzyna Borowska, autorka książki "Miłość skazanych". Z jej relacji przebija obraz świata, w którym osadzeni, choć pozbawieni wolności, starają się żyć możliwie jak najbardziej normalnie: biorą śluby, przeprowadzają rozwody, niektórzy decydują się na wychowanie dziecka. I właśnie o miłości, związkach, a także rodzicielstwie za murami więzień rozmawiała Marianna Fijewska.