Męka psów w gospodarstwie pod Gubinem. Żyły wśród martwych kur i królików. Kryły się tylko w śmieciach i stale głodowały

Zamiast miski z karmą, stary garnek pełen zepsutych zlewek. Zamiast smyczy, krótkie ciężkie łańcuchy. Psy żyły wśród sterty śmieci i martwych kur oraz królików. Tylko śmieci były schronieniem przed mrozem, deszczem, upałem, bądź człowiekiem oprawcą.

Zwierzęta w skandalicznych warunkachŹródło: Pościgi, fot: OTOZ Animals Zielona Góra

Taki obraz zastali członkowie OTOZ Animals Zielona Góra w jednej ze wsi w gminie Gubin. Na miejscu brali udział w czynnościach zabezpieczających zwierzęta. – A raczej tylko część zwierząt, która zdołała przeżyć tamtejszy koszmar – informuje OTOZ Animals Zielona Góra.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ta pogoda to szaleństwo. Oto najnowsza prognoza

Po przyjechaniu na miejsce przecierali oczy z niedowierzania. – XXI wieku nadal istnieją potwory, które tak traktują niewinne zwierzęta, a w tym wszystkim zastaliśmy również kilkuletnie dzieci – informuje OTOZ Animals Zielona Góra.

Nikomu nie przeszkadzały w codziennym życiu martwe kury, króliki, ani smutne oczy głodnych, uwiezionych na ciężkich łańcuchach psów.

Wyrzuciła psa przez balkon. "Muniek" w ciężkim stanie

Męka psów w gospodarstwie pod Gubinem

Sześć psów udało się zabezpieczyć, w tym dwa szczeniaki. To oznacza ogromne koszty weterynaryjne, diagnostyczne, a finalnie poszukiwanie domów, choćby tymczasowych.