Potężna ulewa w Zamościu. Ruszył na pomoc kobiecie w zalanym aucie
Ostatnie ulewy doprowadziły do paraliżu na wielu drogach. Na własnej skórze przekonała się o tym mieszkanka Zamościa (woj. lubelskie), która podczas nawałnicy podróżowała swoim bmw po mieście. W pewnym momencie auto jednak stanęło w miejscu i kobieta nie wiedziała, co dalej robić. Jak wyjaśnił portal Lublin112, na pomoc ruszył policjant po służbie, który akurat znalazł się w tym samym miejscu. Nagranie z akcji udostępniła lubelska policja. Na materiale widać, że wody było akurat po kolana, dlatego też mogło dojść do zalania silnika, stąd pojazd nie mógł się dalej poruszać. "Policjanci interweniowali na ul. Sikorskiego w Zamościu, gdzie auta w czasie ulewnego deszczu utknęły na drodze, a do ich wnętrza nabierała się woda. W Oplu była przerażona kobieta, która nie mogła wydostać się z niego o własnych siłach. Na pomoc natychmiast ruszył policjant z zamojskiej komendy. Brodząc w wodzie podbiegł do auta, otworzył drzwi, wziął na ręce kobietę i bezpiecznie przeniósł ją do radiowozu" - wyjaśniła policja. We wtorek Zamość nawiedziła potężna ulewa. Podtopionych zostało wiele piwnic, podwórek i garaży, zalane zostały także ulice miasta. Służby przewidują, że skutki nawałnicy zostaną usunięte do czwartku.