"Cud" w Parczewie. Liść z drzewa został sprzedany
Już wiadomo za ile został sprzedany liść ze "świętego" drzewa w Parczewie. Cała kwota z licytacji została przekazana dla Lubelskiego Stowarzyszenia Naukowego Na Rzecz Rozwoju Psychiatrii.
– 720 złotych trafiło dziś na rzecz psychiatrii dziecięcej. Wczoraj do godz. 21.38 największą kwotę zadeklarowała Kropelka Ośrodek Wypoczynkowy – 360 zł (pan Michał P. się wycofał), a ja postanowiłem ją podbić o kolejne 360 zł i tak na konto Lubelskiego Stowarzyszenia Naukowego Na Rzecz Rozwoju Psychiatrii trafiła dziś fajna sumka 720 PLN, a zaczęło się od 5 zł. Gratuluję Kropelce i Tomkowi Kupianowi zwycięstwa, a nade wszystko dobrego serca. Dziękuję wszystkim licytującym za dobrą zabawę, a moim przyjaciołom i rodzinie za wsparcie przez ostanie trzy dni – poinformował dziś inicjator akcji Adam Kościańczuk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pomysłodawca dodał również, widząc zapewne komentarze pod artykułami o tej akcji, że życzy na przyszłość Polakom więcej uśmiechu oraz dystansu do siebie i życia. Zapewnił, że to nie koniec, a za tydzień pojawi się kolejna akcja na rzecz dzieciaków.
Sprzedał liść ze "świętego drzewa". Dochód przeznaczy na szczytny cel
Licytacja liścia ze "świętego drzewa" ruszyła od kwoty 50 złotych i szybko zaczęła rosnąć. W sobotę po południu było już 555 złotych, a licytacja trwała do godzin wieczornych w poniedziałek. Uzyskane środki trafiły już w całości do Lubelskiego Stowarzyszenia Naukowego Na Rzecz Rozwoju Psychiatrii, co też zostało potwierdzone opublikowanym zdjęciem przelewu.
Wszystko zaczęło się od drzewa przy ul. Spółdzielczej w Parczewie. Wciąż jest tam widoczne okrzyknięte przez mieszkańców "cudowne objawienie". Chodzi o wizerunek przypominający twarz z aureolą, w której większość dostrzega Jezusa Chrystusa, część zaś Matkę Boską. Pomimo stanowiska diecezji siedleckiej wskazującego, iż nigdy do tej pory nie potwierdzono objawień w tego typu miejscach, pod drzewem nadal gromadzą się ludzi, jedni z ciekawości inni zaś liczą na głębokie przeżycia duchowe. Tak czy inaczej o parczewskim drzewie zrobiło się głośno na cały kraj. Zaś dzięki jednemu liściowi z tego drzewa udało się zebrać 720 zł na szczytny cel
fot. Adam Kościańczuk