Jechała ekspresówką pod prąd, o mało nie doprowadziła do groźnego wypadku. Wszystko nagrała kamera
Nie dość, że wjechała pod prąd na drogę ekspresową, to po chwili o mało nie spowodowała wypadku z udziałem kilku aut. Tego typu zdarzenia często kończą się tragicznie w skutkach. Tym razem na szczęście nikt nie ucierpiał.
Policjanci z Janowa Lubelskiego prowadzą czynności związane z niebezpiecznym zdarzeniem, jakie miało miejsce w ubiegłym tygodniu na drodze ekspresowej S19 Lublin – Rzeszów. Dyżurny Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad dostrzegł na kamerach monitoringu, jak na węźle Janów Lubelski Północ samochód osobowy wjeżdża pod prąd na trasę szybkiego ruchu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W pewnym momencie o mało nie doszło do groźnego wypadku. Pojazd poruszał się bowiem wprost na jadącego prawidłowo dostawcze auto. W ostatniej chwili kierowcy volkswagena udało się ominąć pojazd, jednak ten po chwili o mało nie zderzył się z kolejnym autem. O wszystkim zaalarmowana została policja, której przekazano również nagranie całej sytuacji.
Jak wyjaśnia aspirant sztabowy Faustyna Łazur z Komendy Powiatowej Policji w Janowie Lubelskim, funkcjonariusze ustalili już, że volkswagena należy do 29-letniej kobiety. Niebawem będą prowadzone z nią czynności w tej sprawie. Grozi jej mandat karny w wysokości 2 tys. zł i 15 pkt. karnych. Dodatkowo może odpowiadać przed sądem za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym a także pożegnać się na pewien czas z prawem jazdy.
źródło: Policja