Wykorzystał moment w autobusie. Za to, co zrobił grozi mu nawet 8 lat więzienia
Lepkie rączki w autobusie na terenie Jeleniej Góry (woj. dolnośląskie). Złodziej wykorzystując chwilową nieuwagę pasażerki jadącej autobusem, rozpiął jej kieszeń w kurtce z zamiarem kradzieży. Doigrał się, ponieważ kieszeń kobiety była pusta, a on sam został nagrany przez monitoring. Służby udostępniły część materiału dowodowego ku przestrodze. Jak informuje portal info112, okazało się, że to 40-letni mieszkaniec miasta, który za swój czyn wkrótce odpowie przed sądem. Grozi mu nawet do 8 lat więzienia. Co ciekawe, kierowca, kiedy zorientował się, co się wydarzało, zjechał z trasy i skierował się pod komisariat. 40-latek widząc to, wykorzystał zamieszanie, wcisnął guzik awaryjnego otwierania drzwi i uciekł. Jednak kilka merów dalej został zatrzymany przez mundurowych. "Jeleniogórzanin został zatrzymany w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia i dalszych czynności. Teraz za popełniony czyn odpowie przed sądem, a grozić mu może kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności" - wyjaśniła policja.