Strażacy uratowali konia, który wpadł do dołu
Strażacy z Czech ruszyli do akcji ratunkowej, po tym jak otrzymali zgłoszenie o koniu, który wpadł do 1,5-metrowego dołu. "Po kilku próbach z różnymi rodzajami wiązań akcja ratunkowa zakończyła się sukcesem" – przekazali. Nagranie ze zdarzenia druhowie opublikowali w mediach społecznościowych.
W miniony czwartek strażacy z kraju pilzneńskiego w Czechach udali się do miejscowości Ždírec nad Doubravou, aby uratować konia, który wpadł do głębokiego na półtora metra dołu
– Właściciele konia – obaj lekarze weterynarii, nie mieli pojęcia o istnieniu tego dołu. Całą sytuację komplikował fakt, że otwór, w którym znajdował się koń, nie był duży i w związku z tym wcale nie było łatwo przeciągnąć pod zwierzęciem pętle mocujące – przekazali strażacy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolędowali w piwnicy. Pada tylko jedno pytanie
Właściciele jeszcze przed przybyciem służb podali zwierzęciu środki uspokajające.
– Strażacy konsultowali się z właścicielami na każdym etapie, łącznie z zalaniem dołu wodą, aby koń był choć trochę lżejszy. Po kilku próbach z różnymi rodzajami wiązań akcja ratunkowa zakończyła się sukcesem. Zwierzę miało tylko powierzchowne obrażenia – dodali druhowie.
Teraz właściciele zwierzęcia zadbają o jego dalszy powrót do zdrowia.