Pies pogryzł 5-latka. Chłopiec ma poszarpaną twarz
Policjanci eskortowali do szpitala rodziców wraz z 5-letnim synem który został pogryziony przez psa. Dzięki szybkiej reakcji, chłopiec szybko dotarł do placówki medycznej, gdzie zajęli się nim specjaliści.
Do tego zdarzenia doszło wczoraj, po godzinie 16 w Jasionce. Do funkcjonariuszy z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach, którzy na terenie województwa podkarpackiego pełnią służbę, podjechał samochodem mężczyzna. Roztrzęsionym głosem poprosił policjantów o pomoc. Jak najszybciej chciał dojechać do szpitala. W samochodzie przewoził swojego 5-letniego syna, który został pogryziony przez psa i wymagał pomocy lekarskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agresor w Opolu zatrzymany. 44-latek nie przewidział jednego
Mundurowi natychmiast włączyli sygnały uprzywilejowania i rozpoczęli eskortę volkswagena. Pilotaż przebiegł sprawnie i 5-letni chłopczyk został oddany w ręce lekarzy.
Jak później ustalili policjanci z komisariatu w Trzebownisku, do zdarzenia doszło na prywatnej posesji członka rodziny dziecka. – Nagle dorośli usłyszeli krzyk. Samego pogryzienia nikt nie widział. Chłopiec miał poszarpaną twarz i wargę – mówi asp sztab Magdalena Żuk, rzecznik rzeszowskiej policji. Pies który ugryzł chłopca posiada aktualne szczepienia.