Najpierw wszczął awanturę domową, a potem podpalił radiowóz
W sobotę policjanci zatrzymali mężczyznę, który rano w Radomiu wszczął awanturę domową, a następnie podpalił oznakowany radiowóz, którym na interwencję przyjechali policjanci. Oprócz policyjnego furgonu, zniszczone zostały trzy inne pojazdy.
14.12.2024 14:27
Przed godz. 6 policjanci przyjęli zgłoszenie o awanturze domowej od kobiety, która była w mieszkaniu z dwójką małych dzieci, a mąż miał zachowywać się agresywnie. Na ulicę 25 Czerwca w Radomiu skierowani zostali policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego.
Najpierw wszczął awanturę domową, a potem podpalił radiowóz
W mieszkaniu zastali kobietę z dziećmi, która stwierdziła, ze mąż kilka minut wcześniej wyszedł. Kiedy policjanci wyszli przed blok, oznakowany radiowóz, którym przyjechali stał w płomieniach. Wezwano straż pożarną, która ugasiła pożar. Poza policyjnym furgonem, który spłonął doszczętnie, uszkodzone zostały trzy inne pojazdy zaparkowane obok.
Policjanci z komisariatów, komendy miejskiej i wojewódzkiej rozpoczęli poszukiwania sprawcy podpalenia, którym mógł być mąż zgłaszającej interwencję kobiety. Na miejsce skierowano przewodnika z psem służbowym, który doprowadził do jednego z bloków. Tam do działania przystąpili policjanci kryminalni i w jednym z mieszkań przed godz. 10 zatrzymali 38-latka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna ukrył się w mieszkaniu znajomego, w chwili zatrzymania był po spożyciu alkoholu.
Mieszkaniec Radomia został osadzony w policyjnym areszcie, a po wytrzeźwieniu wykonane zostaną z nim dalsze czynności procesowe.
Czytaj także: