Fabryka klocków w ogniu. Koszmarna noc w Mielcu
Ponad 50 strażaków gasiło pożar jednej z hal w fabryce produkującej plastikowe klocki w Mielcu. Z płonącego obiektu ewakuowało się 27 osób.
Informację o pożarze hali przy ul. Strefowej w Mielcu na Podkarpaciu strażacy otrzymali nocy z poniedziałku na wtorek około godziny 2.
- W momencie przyjazdu ogniem objęta była hala o wymiarach około 65x16x10 m. Ogień zagrażał także przylegającym do niej pozostałym halom produkcyjnym - przekazała Komenda Wojewódzka PSP w Rzeszowie.
Przed przyjazdem strażaków z płonącego obiektu ewakuowało się 27 osób. Na miejsce zadysponowano mobilne laboratorium chemiczne z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Leżajsku do monitorowania stanu powietrza w okolicy pożaru.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ogień został bardzo szybko ugaszony, co zapobiegło jego rozprzestrzenieniu się na pozostałe budynki fabryki. Na szczęście nikomu nic się nie stało, nikt nie został ranny.
W kulminacyjnym momencie pożar gasiło 13 zastępów straży pożarnych, czyli ponad 50 strażaków.
Trwa ustalanie przyczyn pojawienia się ognia.
Źródło: Info112.pl