Skandaliczne zachowanie radnego. Teraz przeprasza

Osiedlowy radny, który w niedzielę domagał się przerwania charytatywnego turnieju piłkarskiego, przeprosił za swoje zachowanie. "To faktycznie nie był mój najlepszy dzień" - tłumaczył się w mediach społecznościowych.

Radny próbował przerwać mecz
Radny próbował przerwać mecz
Źródło zdjęć: © codziennypoznan.pl | Arkadiusz Chorobik, Przewodniczący Młodych .Nowoczesnych Wielkopolska

06.08.2024 | aktual.: 06.08.2024 15:08

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W niedzielę na Orliku na os. Lecha odbywał się charytatywny turniej piłkarski organizowany przez Stowarzyszenie Młodzi .Nowocześni. Organizatorzy uzyskali zgodę zarządcy boiska na organizację wydarzenia, które rozpoczęło się o godzinie 14.00.

Około dwie godziny później na boisko wszedł osiedlowy radny, Jakub Baranowski, który domagał się zakończenia imprezy. Powtarzał, że uczestnicy zakłócają niedzielę. Proszony o opuszczenie murawy, twierdził, że nie musi tego robić, bo… jest radnym. Twierdził również, że wezwie straż miejską, jednak ostatecznie tego nie zrobił. Radny opuścił boisko, a turniej dokończono.

Sytuacja szybko obiegła media społecznościowe, a na radnego spadła fala krytyki, choć pojawiły się także głosy mieszkańców mówiące o tym, że miał rację.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Radny przeprosił

Jeszcze w poniedziałek radny zabrał głos. Na jednej z grup przyznał, że "to faktycznie nie był jego najlepszy dzień". Dodał, że nie wiedział, że jest to wydarzenie charytatywne i zamierza spotkać się z organizatorami, by ich przeprosić. Wpłacił także 3 tysiące złotych na zbiórkę, dla której organizowany był turniej.

Radny dodał, że chciałby wykorzystać swoje "cudowne" wystąpienie i skupić uwagę na problemie hałasu oraz "braku dialogu między mieszkańcami a władzami miasta".

Postawa radnego z jednej strony spotkała się z pochwałą za przyznanie się do błędu, przeprosiny i wsparcie zbiórki. Z drugiej, wiele osób zauważa podkreślanie faktu, że była to impreza charytatywna. Wskazują, że wynika z tego, że gdyby była to np. grupa młodzieży spotykająca się w czasie wolnym na boisku, to skruchy ze strony radnego by nie było.

Organizatorzy wydarzenia potwierdzili w rozmowie z lokalnym portalem codziennypoznan.pl wysoką wpłatę na rzecz zbiórki ze strony radnego, podkreślając, że bardzo doceniają ten gest. Dodali, że radny jeszcze się z nimi nie skontaktował.

Źródło: Codziennypoznan.pl

Źródło artykułu:codziennypoznan.pl
zbiórka charytatywnameczradny
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (23)