Starożytna stolica chorób wenerycznych. Czy to było najbardziej rozpustne miasto w dziejach świata?
Izajasz nazwał go drugą "Sodomą i Gomorą". Jeremiasz ciskał na niego gromy oskarżając o spowodowanie upadku całej Ziemi i zapowiadał mu zemstę. Czyżby więc plaga chorób przenoszonych drogą płciową była boską karą za nadmierne seksualne rozpasanie?
Babilon, a więc stolica położonej w dorzeczu Tygrysu i Eufratu Babilonii, osiągnął szczyt swego bogactwa i wpływów około 1750 roku p.n.e. Nie zapamiętano go jednak jako ośrodka kultury i centrum potężnego imperium. Babilon przeszedł do historii przede wszystkim jako siedlisko rozpusty. Tak wyobrażali go sobie zarówno antyczni, jak i średniowieczni chrześcijanie. Ale tak też postrzegano Babilon w ościennych krajach już w okresie jego świetności. Do złej sławy miasta przyczyniła się przede wszystkim bogini Isztar. Mówiąc zaś precyzyjniej: jej nad wyraz osobliwy kult.
Święty seks
Babilończycy wierzyli, że Isztar uświęca cielesną miłość w niemal każdej postaci. W ich przekonaniu seksualny stosunek odbywany ku jej chwale miał zapewniać człowiekowi młodość i witalność. Bogini roztaczała swoją opiekę zresztą nie tylko nad ludźmi. Zgodnie z pradawnym Eposem o Gilgameszu, nowy rok świętowała w ramionach bogów i śmiertelników, ale i w objęciach lwów czy koni.
Na zdjęciu: Rzeźba, znajdująca się dziś w British Museum, przedstawia prawdopodobnie Isztar, babilońską boginię miłości i seksu. To właśnie jej kult przyczynił się do nadmiernego seksualnego rozpasania, z którego słynie stolica mezopotamskiej Babilonii.
Naśladować miały ją specjalnie kształcone kapłanki i świątynne dziewki, o których głośno było w całym niemal starożytnym świecie. Usługiwały one swojej pani, ale też pielgrzymom, przybywającym zarówno z Babilonii, jak i z ościennych czy nawet bardzo dalekich krajów.
Kult bogini Isztar nie ograniczał się jednak wyłącznie do przestrzeni świątynnej. Każda mezopotamska kobieta, która pragnęła poświęcić się żeńskiemu bóstwu starożytnej Babilonii lub oddać mu hołd, musiała spełnić "święty obowiązek". Pisał o nim jeden ze sławniejszych podróżników i historyków greckich, Herodot:
_Każda kobieta tego kraju musi raz w życiu w świątyni Afrodyty [Isztar] oddać się obcemu mężczyźnie (...) siedząc w uświęconym kręgu świątyni (...). _
Późniejsze odkrycia historyków uzupełniły podanie Herodota. "Każda kobieta" oznaczała w rzeczywistości młode mężatki, które dopiero po odbyciu stosunku seksualnego z obcym mogły wrócić do prawowitego męża. Z kolei według innych źródeł, obowiązkowi poddawały się dziewczęta jeszcze przed ślubem. Miał on zapewnić im zgodę bogini na zawarcie związku małżeńskiego. Świątynny seks posiadał więc w Babilonie nie tylko właściwości odmładzające, ale i moc uświęcenia zaślubin. Jakie jednak skutki miało nadanie aktom seksualnym sakralnego charakteru?
Seks nie tylko święty
Główną konsekwencją były choroby. Dolegliwości przenoszone drogą płciową, które szerzyły się za sprawą powszechnej swobody seksualnej, paradoksalnie uważano jednak za karę bogini. Isztar zsyłała ją na niegodziwców nieprzestrzegających praw boskich bądź ludzkich.
(...) chorobę ciężką, demona [choroby] złej, ranę bolesną, której nie zagoi [i której] istoty [żaden] lekarz nie pozna, ani opatrunkiem [jej] nie wyleczy, [ani] tak jak pocałunku śmierci nie usunie, w członkach jego niechaj spowoduje i dopóki życie z nim się tli, po swej męskiej sile niechaj rozpacza. (...)
Zobacz też: Seks nasz powszedni
W ten sposób król Hammurabi przeklinał wszystkich nieposłusznych jego rozkazom w zakończeniu swojego słynnego Kodeksu. Choroby weneryczne dotykały jednak nie tylko nieposłusznych. I nie tylko w świątyniach można się było nimi zarazić. Jak wyjaśnia Jürgen Thorwald w książce Dawna medycyna. Jej tajemnice i potęga, także świecka prostytucja była uprawiana na olbrzymią skalę.
Tablice gliniane ujawniają, że dziewki uprawiały nierząd z klientami na ulicy, na placach, na polu i w ogrodzie. Oprócz nich istnieli też "kulu", męskie prostytutki, którzy oferowali swe usługi tak kobietom, jak mężczyznom. Eunuchowie, a również niekastrowani niewolnicy, wciągani byli do homoseksualnego współżycia.
Na zdjęciu: Hammurabi panował w latach 1792-1750 p.n.e. i był najsyłynniejszym królem z I dynastii z Babilonu. Na zachowanym fragmencie steli, bóg słońca Szamasz podaje mu symbole władzy królewskiej. W historii zapisał się przede wszystkim jako twórca Kodeksu, z którego ponoć wywodzi się sławna zasada "oko za oko, ząb za ząb".
Nieświęte dolegliwości
Co do występowania kiły w starożytnym Babilonie zdania historyków są podzielone. Wedle jednej teorii, której przedstawicielami są tacy badacze jak Henrich von Haeser (Lehrbuch der Geschichte der Medizin 1875-1882) czy Ethne Barnes, syfilis występował w całym starożytnym świecie. Inni, w tym Hans Zinsser czy Jürgen Thorwald twierdzą, że choroba ta rozwinęła się na terenie Ameryki w "epoce Kolumba" i stamtąd dopiero zawędrowała w inne części świata. Ku tej ostatniej tezie skłania się dziś coraz więcej naukowców i badaczy antycznych chorób.
Na zdjęciu: Babilon na ilustracji Williama Simpsona. Inspiracją autora były XIX-wieczne odkrycia archeologiczne w jednej z najbardziej rozwiązłych stolic w dziejach.
Zachowane do dziś tablice gliniane przynoszą natomiast niepodważalne informacje o innych płciowych dolegliwościach trawiących Babilończyków. Mamy tu niemal wszystkie możliwe zapalenia dróg intymnych. W książce Dawna medycyna. Jej tajemnice i potęga znajdziemy następujące relacje z mezopotamskich zapisów:
Jeśli mężczyzna w czasie snu lub przy chodzeniu traci nasienie (...) i jego członek oraz ubiór są pełne nasienia (...) i dalej - gdy z członka mężczyzny wypływa krew lub ropa...
...to mężczyznę tego dotknęła ‘ręka Isztar’. Niepokojący kolor moczu objawiał natomiast inną przenoszoną drogą płciową dolegliwość, rzeżączkę:
Jeśli mocz mężczyzny wygląda jak mocz osła (...) [lub] jeśli mocz mężczyzny wygląda jak drożdże piwne, to mężczyzna ten cierpi na rzeżączkę.
Nie tylko bolączki płci męskiej uwieczniono na glinianych tabliczkach. W pracy zbiorowej Diagnoses in Assyrian and Babylonian Medicine znajdujemy tłumaczenie innego zachowanego zapisu: "Jeśli podczas oddawania moczu nasienie kobiety lub mężczyzny wypływa to mężczyzna ten lub kobieta ta cierpią na chorobę weneryczną".
Na zdjęciu: Czyżby uwieczniony na jednym z drzeworytów Kroniki Norymberskiej (XV w.) upadek Babilonu był karą za nadmierne rozpasanie seksualne?
Ale w Babilonie umiano sobie z tym poradzić, a przynajmniej tak twierdzili ówcześni medycy. Rura z brązu zwana „upu” stanowiła klucz, przez który wprowadzano lekarstwo do członka. Popularny dziś cewnik okazuje się zatem wynalazkiem starożytnych. I kto by pomyślał, że nadmierna rozwiązłość przyniesie narzędzie, które będzie mieć wręcz rewolucyjne znaczenie w światowej medycynie? Być może tak właśnie Isztar pobłogosławiła oddających jej cześć.
src="https://d.wpimg.pl/368689257-410179913/okladka.jpg"/>
Fascynująca opowieść o wielkich cywilizacjach i ich wkładzie w rozwój medycyny w książce Jürgena Thorwalda pt. Dawna medycyna Jej tajemnica i potęga. Egipt, Babilonia, Indie, Chiny, Meksyk, Peru".
Zainteresował Cię artykuł? Na CiekawostkachHistorycznych.pl przeczytasz również o najsłynniejsi syfilitykach w historii (kliknij)
.
Anna Dziadzio - filolog polski i specjalista ds. public relations. Miłośniczka odkrywania niewydanych dotąd dzieł i zapomnianych rękopisów oraz historii XIX wieku. Jako opiekun marki i redaktor w "Ciekawostkach historycznych" zajmuje się promocją, współpracą z mediami, partnerami biznesowymi i publicystami.
Bibliografia:
- Barnes Ethne, The dead do tell tales [in:] Corinth, The Centenary 1896-1996. Vol XX, edit. by Charles K. Williams, Nansy Bookidis, The American School of classical studies at Athens 2003.
- Bednarczyk Andrzej, Medycyna i filozofia w starożytności, Uniwersytet Warszawski. Wydział Filozofii i Socjologii, Warszawa 1999.
- Choroby przenoszone drogą płciową: praca zbiorowa, pod red. Tomasza F. Mroczkowskiego, Wydawnictwo Czelej, Lublin 2012.
- Herodot, Dzieje, przeł. Seweryn Hammer, oprac. Romuald Turasiewicz, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 2005.
- Kodeks Hammurabiego, przeł. Marek Stępień, Wydawnictwo Alfa-Wero, Warszawa 2000.
- Nemet-Nejat R. Karen, Daily Life in Ancient Mesopotamia, Greenwood Press, London 1998.
- Niżnikiewicz Jan, Tajemnice starodawnej medycyny i magii, Tower Press, Gdańsk 2003.
- Pryke M. Louise, Ishtar, Routledge, London-New York 2017.
- Scurlock A. Jo, Andersen R. Burton, Diagnoses in Assyrian and Babylonian Medicine: Ancient Sources, Translations and Modern Medical Analyses, Univesrsity of Illinois Press 2008.
- Stephen Bertman, Handbook to Life in Ancient Mesopotamia, Oxford University Press, New York 2003.
- Thorwald Jürgen, Dawna medycyna. Jej tajemnice i potęga. Egipt, Babilonia, Indie, Chiny, Meksyk, Peru, przeł. Albin Bandurski, Janina Szczaniecka, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2017.
- Zinsser Hans, Rats, Lice and History, Transaction Publishers, New Brunswick-London 2008.