Bielsko-Biała. O krok od tragedii. Kierowca Skody otrzymał drugie życie
Do nietypowej kolizji doszło w Bielsku-Białej. Zderzyły się tam dwa pojazdy. Wskutek kraksy uszkodzona została latarnia, która spadła na przejeżdżającą Skodę Octavię i wbiła się do jej wnętrza. Patrząc na zdjęcia trudno uwierzyć w to, że nikomu nic się nie stało.
Do zderzenia doszło w środę 30 września na alei Andersa w Bielsku-Białej. Zawinił kierujący Mercedesem, który podczas zmiany pasa ruchu wymusił pierwszeństwo na kierowcy dostawczego Volkswagena.
Ten wpadł na trawiasty pas rozdziału i uderzył latarnię, która spadając, przebiła przednią oraz boczną szybę Skody Octavii. Kierująca czeskim samochodem wyszła z tej opresji bez szwanku.
Na miejscu pracował zastęp straży pożarnej z JRG-1. W związku z tym, że nie było rannych, policjanci zakwalifikowali to zdarzenie jako zwykłą kolizję drogową, a sprawca został ukarany mandatem karnym. Utrudnienia w ruchu trwały przeszło godzinę.
Przemysław Czarnek i LGBT. Michał Kamiński o zaskakujących słowach Kaczyńskiego
Więcej na bielsko.info